Z serca Polski nr 8/17
O unijnych finansach
Następstwem opuszczenia przez Wielką Brytanię struktur europejskich będzie zmniejszenie budżetu unijnego o około 11 mld euro rocznie. Jak stawić czoła nowym wyzwaniom?
Przedstawiciele instytucji europejskich, rządów centralnych oraz regionów, a także organizacji pozarządowych i świata nauki wciąż dyskutują nad rozwiązaniami, które pozwolą wyjść obronną ręką z tej trudnej sytuacji. Dobrą ku temu okazją są spotkania Forum Kohezyjnego. To – odbywające się co 3 lata – największe wydarzenie polityczne dotyczące unijnej polityki spójności. Określa się je jako kamień milowy w przygotowaniach europejskich wieloletnich ram finansowych. Tym razem w centrum zainteresowania stawiane są fundusze inwestycyjne po roku 2020.
Możliwości a potrzeby
Czy uda się tak przekształcić istniejące narzędzia polityki spójności, by nadal wpływać na jakość życia obywateli Unii Europejskiej? Czy Wspólnota poradzi sobie z narastającymi nierównościami, spowolnieniem gospodarczym i coraz bardziej palącym problemem migracyjnym? Wiele wskazuje na to, że kluczową rolę odgrywa tu wspólnie uzgodniony i mądrze zaplanowany budżet. Daje on poczucie bezpieczeństwa finansowego i jest wyrazem solidarności krajów członkowskich. W sytuacji, gdy uzyskaną stabilność zachwiała decyzja Wielkiej Brytanii, właściwie wypracowany budżet ma być odpowiedzią na zmieniające się priorytety polityczne.
Luka budżetowa
Budżet UE po 2020 r. będzie mniejszy, za to wydatki wzrosną. Wielka Brytania jest trzecim po Niemczech i Francji największym płatnikiem netto[1]. Po jej wyjściu ze struktur europejskich stracimy około 11 mld euro rocznie. Przy zmniejszonym budżecie w przyszłej perspektywie trzeba uwzględnić wyższe kwoty m.in. na ochronę granic i czuwanie nad bezpieczeństwem mieszkańców Wspólnoty. W kategoriach zagrożenia rozpatrywana jest zalewająca Europę fala uchodźców i imigrantów. Przy czym na ten cel już przeznaczane są znaczne kwoty. Unia Europejska zawarła m.in. porozumienie z Turcją w sprawie współpracy w walce z kryzysem migracyjnym, przekazując Ankarze 3 mld euro na pomoc dla uchodźców. Przyszła luka budżetowa szacowana jest na około 20 mld euro rocznie, co wywołuje nieustanne dyskusje. Ciąć wydatki? Jeśli tak, to gdzie? Zwiększać składki do unijnego budżetu? A może szukać dodatkowych źródeł przychodów?
Jaka będzie polityka spójności?
W kontekście luki budżetowej silna i skuteczna polityka spójności jest warunkiem przezwyciężenia kryzysów. Narzędzie to zawsze było motorem wzrostu gospodarczego, przyczyniającym się do poprawy zatrudnienia i wspierającym wiele unijnych obszarów. Środki wykorzystywane przez regiony, miasta i gminy w ramach polityki spójności kierowane są m.in. na pobudzanie innowacji, a w mniej rozwiniętych rejonach UE – na poprawę infrastruktury. Płatnicy netto, m.in.: Niemcy, Włochy i Francja, także są beneficjentami polityki spójności. Przeprowadzone w Niemczech badania jakościowe i ilościowe wykazały, że każde 1 euro wpłacone na politykę spójności do unijnego budżetu przekłada się na 70 eurocentów zysku dla gospodarki niemieckiej (we Francji jest to odpowiednio 80 eurocentów). Stąd płynie wniosek, że polityka spójności jest instrumentem o charakterze innowacyjno-rozwojowym, służącym wszystkim krajom Unii Europejskiej. Dlatego większość opowiada się za utrzymaniem poziomu finansowania polityki spójności po roku 2020.
Obawy i zagrożenia
Istotny jest też problem uzależnienia wsparcia unijnego od przestrzegania uniwersalnych wartości, jak prawa człowieka, zasady solidarności i pomocniczości. Większość państw UE opowiada się przeciw takim „sankcjom”, uzasadniając, że to oznaczałoby karanie regionów i ich obywateli za błędy poszczególnych centralnych rządów. Jednocześnie warto wzmocnić rolę władz regionalnych w zarządzaniu polityką spójności – jako jedyna koncentruje się ona na regionach w oparciu o wielopoziomowy system sprawowania rządów, w tym lokalne społeczności. Dlatego zamiast centralizować politykę spójności, należy przesuwać kompetencje – by angażować właściwe podmioty w terenie.
[1] Płatnicy netto to kraje, które wpłacają do unijnego budżetu więcej niż otrzymują.
Liczba wyświetleń: 111
powrót