Z serca Polski nr 3/17

COTER w Warszawie: o przyszłości polityki spójności

2017.03.14 13:15 , aktualizacja: 2017.03.14 14:26

Autor: oprac. Iwona Dybowska, Wprowadzenie: Iwona Dybowska

  • grafika przedstawiające znak zapytania na tle mapy Europy Fot. arch. Studio 2000
  • Komisarz UE ds. Polityki Regionalnej Corina Creţu i przewodniczący Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Europejskim Komitecie Regionów Michael Schneider siedzą przy stole prezydialnym Fot. Michał Słaby
  • kadr przedstawiający uczestników spotkania na sali konferencyjnej, na pierwszym planie marszałek Adam Struzik Fot. Michał Słaby

Liderzy europejscy na spotkaniu z komisarz Coriną Crețu i ministrami Grupy Wyszechradzkiej potwierdzili, że polityka spójności jest spoiwem Unii Europejskiej. Odpowiedzią na wyzwania, przed którymi stoi obecnie Wspólnota, powinny być inwestycje wyrównujące poziom rozwoju i zachęcające regiony oraz miasta do stwarzania obywatelom lepszych warunków życia.

 

Kogo reprezentuje KR?

Europejski Komitet Regionów (Committee of the Regions) to zgromadzenie przedstawicieli samorządów regionalnych i lokalnych Unii Europejskiej wszystkich 28 państw członkowskich. Powstał w 1994 r. w następstwie podpisania traktatu z Maastricht. Jego misją jest włączenie samorządów regionalnych i lokalnych w proces decyzyjny UE oraz informowanie mieszkańców o strategiach politycznych Wspólnoty. Parlament Europejski, Rada i Komisja Europejska zasięgają opinii Komitetu w odniesieniu do dziedzin polityki mających wpływ na regiony i miasta. Opinie KR przygotowuje sześć odrębnych komisji, wśród nich Komisja Polityki Spójności Terytorialnej i Budżetu UE (COTER).

 

– Polityka spójności musi być zreformowana w taki sposób, aby pozostać w interesie wszystkich państw członkowskich UE oraz być ważnym, użytecznym narzędziem dla osiągnięcia unijnych długoterminowych celów strategicznych przy jednoczesnym promowaniu kwestii o kluczowym znaczeniu dla poszczególnych regionów –

– zaznaczył Jerzy Kwieciński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.

 

O czym mowa?

Polityka spójności, na którą do 2020 r. przeznaczono 454 mld euro, stanowi główne narzędzie inwestycyjne UE służące wspieraniu inteligentnego wzrostu we wszystkich regionach europejskich. W obecnej agendzie, na lata 2014–2020, stanowi aż jedną trzecią unijnego budżetu i jest ważnym źródłem finansowania przedsięwzięć realizowanych m.in. przez samorządy. Polityka ta przyczynia się do zmniejszania różnic w rozwoju, rozpowszechniania innowacji i zwiększania konkurencyjności gospodarek państw członkowskich. Angażuje przy tym instytucje UE, rządy krajowe oraz władze lokalne i regionalne. Jest realizowana w ramach 7-letniego cyklu (obecnie obejmującego lata 2014–2020) za pośrednictwem pięciu europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych:

  • Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) – promuje zrównoważony rozwój w regionach UE,
  • Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) – wspiera projekty związane z zatrudnieniem i inwestuje w kapitał ludzki Europy (pracownicy, młodzi wkraczający na rynek pracy, osoby poszukujące zatrudnienia),
  • Funduszu Spójności (FS) – finansuje projekty dotyczące transportu i ochrony środowiska w tych państwach, w których dochód narodowy brutto (DNB) na mieszkańca wynosi mniej niż 90 proc. średniej UE. Krajami kwalifikującymi się do wsparcia z Funduszu Spójności w latach 2014–2020 są: Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Estonia, Grecja, Łotwa, Litwa, Malta, Polska, Portugalia, Czechy, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry,
  • Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) – koncentruje się na stawianiu czoła szczególnym wyzwaniom stojącym przed obszarami wiejskimi UE,
  • Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego (EFMR) – pomaga rybakom stosować zrównoważone praktyki połowowe, a społecznościom przybrzeżnym dywersyfikować gospodarkę, co poprawia jakość życia na europejskich obszarach przybrzeżnych.

 

– To ważny, ale i trudny czas dla europejskich regionów. Brexit, globalny rynek, zmiany polityczne – wszystko to sprawia, że właśnie dziś musimy jeszcze ściślej współpracować. Naszym celem jest utrzymanie mądrej i efektywnej polityki spójności po 2020 r. Warto zadać sobie pytanie, jak będzie kształtował się wskaźnik PKB po Brexicie. Może okazać się, że sześć polskich województw znajdzie się w kategorii regionów przejściowych. Być może dobrym rozwiązaniem byłaby tutaj rezygnacja ze sztywnego podziału na podstawie PKB na rzecz bardziej liniowego. Niezbędne byłoby więc wypracowanie odpowiedniego algorytmu, który pozwalałby na zachowanie adekwatnego wsparcia z funduszy europejskich –

– przekonywał Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, członek Europejskiego Komitetu Regionów.

 

Jakie wsparcie dla Mazowsza?

Jesteśmy najdynamiczniej rozwijającym się regionem Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu w latach 2008–2014 PKB per capita wzrosło w naszym województwie aż o 25,5 proc. Sprzyjają temu dogodne położenie, silne powiązania gospodarcze z innymi regionami unijnymi, dobrze rozwinięta sieć komunikacyjna, a także wysoki poziom edukacji. Mazowsze jest też liderem pod względem wykorzystania funduszy europejskich. W latach 2004–2006, dzięki unijnemu wsparciu w ramach ZPORR, zrealizowaliśmy ponad 349 inwestycji za przeszło 1 mld zł. Perspektywa finansowa 2007–2013 to kolejnych 12,5 tys. projektów za około 13 mld zł (RPO WM, PROW oraz PO KL).

Widać też pierwsze efekty wydatkowania środków z nowej agendy 2014–2020. Dotychczas w ramach 88 naborów konkursowych i pozakonkursowych mazowieccy beneficjenci złożyli 5108 wniosków. Ponad 2 tys. z nich – na kwotę 4,29 mld zł – dotyczy projektów finansowanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, natomiast blisko 3 tys. – za 2,18 mld zł – projektów miękkich finansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego. Za nami 604 podpisane umowy opiewające na 1,46 mld zł unijnego dofinansowania.

 

– Żadne inne krajowe lub unijne polityki nie mogą osiągnąć tego, co dzięki polityce spójności udało się stworzyć w ostatnich dziesięcioleciach w krajach takich jak Polska lub Niemcy. Jest to jedna z tych dziedzin polityki UE, która rzeczywiście wpływa na codzienne życie naszych obywateli, gdyż umożliwia i wspiera zatrudnienie i wzrost gospodarczy, wzmacniając poczucie europejskości, zwłaszcza w dobie szerzącego się populizmu. Dlatego też musimy zadbać, by polityka spójności pozostała głównym narzędziem inwestycyjnym Unii Europejskiej i by korzystała z synergii generowanych przez inne fundusze i dotacje, takie jak EFIS lub program „Horyzont 2020” –

– zwracał uwagę Michael Schneider, sekretarz stanu ds. europejskich Kraju Związkowego Saksonia-Anhalt, przewodniczący Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Europejskim Komitecie Regionów.

 

Jak sprostać wyzwaniom?

Warto eksponować wieloaspektowość polityki spójności. Dzięki niej możemy inwestować w obszar badań i rozwoju, zmniejszania emisyjności gospodarki, prowadzić szkolenia podnoszące kompetencje osób bezrobotnych czy zwiększać dostępność do finansowania zewnętrznego dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą. To również specjalne rozwiązania dla miast, w których mieszka coraz więcej ludzi. Poza zwiększeniem efektywności, polityka spójności to także impuls popytowy dla europejskiej gospodarki. Wokół tych zagadnień toczyły się dyskusje w ramach trzech paneli:

  • „Powrót do korzeni, czyli nowy początek – jak przełożyć traktatowy cel dotyczący spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej na skuteczną reakcję na wyzwania przyszłości”. Polityka spójności jest jednym z głównych filarów jednolitego rynku i procesu integracji europejskiej. Koncentrując się na długofalowym rozwoju regionalnym, zmierza do zapewnienia sprawiedliwych szans, tak aby korzyści płynące z integracji europejskiej były odczuwalne dla wszystkich obywateli UE. Na sesji dyskutowano o tym, jakimi ogólnymi ideami powinna się kierować przyszła polityka spójności i na jakich zasadniczych celach powinna się skupiać, aby skutecznie sprostać nowym wyzwaniom, które stają przed miastami i regionami europejskimi.
  • „Dialog z nauką – nowe wyzwania dla regionów i miast oraz innowacyjne sposoby podejścia służące stawieniu im czoła”. Z czym muszą sobie radzić miasta i regiony? Do głównych problemów należą: kryzys gospodarczy i finansowy, globalna konkurencja, transformacja cyfrowa, rozwój technologii przełomowych, przemiany demograficzne czy migracja. Uczestnicy dyskutowali o innowacyjnych rozwiązaniach umożliwiających sprostanie tym wyzwaniom oraz o możliwościach, jakie może stwarzać polityka spójności jako strategia ukierunkowana na konkretne obszary.
  • „Spójność w praktyce – przykłady sukcesów we wdrażaniu polityki spójności”. Tu zaprezentowano znaczenie i wartość dodaną polityki spójności dla rozwoju miast i regionów oraz wskazano kluczowe czynniki, które przyczyniły się do skutecznej realizacji projektów finansowanych w jej ramach.

Unia Europejska to wspólnota wartości i celów, które mają zapewnić Europie bezpieczeństwo i dobrobyt. Tak też musimy patrzeć na politykę spójności.

 

– W ciągu ostatnich miesięcy coraz częściej słyszeliśmy od obywateli, że czują się pozostawieni sami sobie przez polityków i instytucje, które ignorują ich problemy. Najwyższy czas więc wysłać obywatelom wyraźny sygnał, że są oni ważni dla Europy. A jak najlepiej to zrobić, jeśli nie poprzez politykę spójności? Przecież jej celem jest właśnie dbałość o to, by nikt nie pozostał w tyle oraz troska o lepsze życie każdego z nas. Dlatego musimy stale do tego dążyć. Od tego zależy nasza wspólna przyszłość. Jest pełna zgoda, że polityka spójności ma zapewniać miejsca pracy i wzrost gospodarczy, ale korzyści te muszą dotyczyć wszystkich i być odczuwalne w każdym regionie –

– podkreśliła Corina Creţu, komisarz UE ds. polityki regionalnej.

 

Co po roku 2020?

Już we wrześniu 2016 r., podczas ostatnich obrad komisji COTER, pod apelem wzywającym do stworzenia silnej polityki spójności po 2020 r. podpisało się ponad 300 samorządowców i organizacji zrzeszających samorządy z 22 krajów UE. Regiony i miasta Wspólnoty obawiają się, że niezwykle istotny cel dotyczący spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej, może stracić na znaczeniu w budżecie, który Komisja Europejska ma zaproponować do końca 2017 r.

Od tego, jak polityka spójności UE będzie wyglądała po 2020 r. zależy dalszy rozwój zarówno naszego kraju, jak i innych państw członkowskich. Wśród problemów, z którymi przyjdzie się zmierzyć Wspólnocie, są konsekwencje związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. Kolejne wyzwania to nawracające fale kryzysu gospodarczego, który spowodował zubożenie wielu regionów, a także walka z terroryzmem i kryzys migracyjny. W najtrudniejszej sytuacji (imigranci ekonomiczni i polityczni) są Włochy i Grecja, które wprost żądają solidarności i przekierowania funduszy strukturalnych z polityki spójności na podniesienie bezpieczeństwa UE oraz przekazanie wsparcia na rozwiązanie problemu migracji. Swoje oczekiwania kierują do największych beneficjentów polityki spójności, w tym m.in. Polski. Niepokój budzą zatem propozycje skierowania środków na inne priorytety, ale także próby centralizacji zarządzania inwestycjami w UE czy zastępowania dotacji pożyczkami.

Wyzwania te omówiono na spotkaniach w Warszawie, podczas których ministrowie ośmiu państw: Polski, Czech, Węgier, Słowacji, Chorwacji, Bułgarii, Rumunii i Słowenii przyjęli wspólny dokument dotyczący kluczowej roli polityki spójności dla przyszłości UE, a członkowie Komisji COTER przyjęli projekt opinii w sprawie przyszłości polityki spójności po 2020 r. Opracował go przewodniczący Grupy Europejskiej Partii Ludowej w Komitecie Regionów Michael Schneider, sekretarz stanu ds. europejskich kraju związkowego Saksonia-Anhalt. Projekt opinii omówią i przyjmą członkowie KR na sesji plenarnej 10 maja.

Liczba wyświetleń: 141

powrót