Z serca Polski nr 9/17

Skutecznie czerpiemy z funduszy UE

2017.09.12 14:40 , aktualizacja: 2017.09.13 13:42

Autor: Rozmawiała Monika Gontarczyk, Wprowadzenie: Monika Gontarczyk

zdjęcie portretowe Wiesław Raboszuk (Fot....

Obawy i oczekiwania, jakie towarzyszyły wejściu Polski do Unii Europejskiej, budziły skrajne emocje. Zgodni byliśmy w jednym – otworzyły się nowe możliwości finansowej pomocy w rozwoju naszego kraju. By ułatwić korzystanie ze wsparcia, na Mazowszu powołano specjalną instytucję. Zapytałam wicemarszałka Wiesława Raboszuka o to, jak poradziliśmy sobie z absorbcją finansów.

 

Panie Marszałku, w lipcu minęła dekada odkąd działa MJWPU. Jakie były jej początki?

Tak naprawdę wszystko zaczęło się wiosną – 19 marca 2007 r. Sejmik Województwa Mazowieckiego powołał tę instytucję i nadał jej statut. W uzasadnieniu decyzji jasno określono cel: zapewnienie płynnego i efektywnego wydatkowania środków unijnych. Największa z przyznanych alokacji w kraju wymagała przygotowania organizacyjnego, które zapewni przejrzystość w realizacji programów. Trzeba było wyraźnie rozdzielić funkcje o charakterze strategicznym (zarządczym) od funkcji operacyjnych (wdrożeniowych).

Blisko 3 mld euro przeznaczone dla regionu wymusiło utworzenie nowego podmiotu, w formie jednostki budżetowej, który z ramienia samorządu skutecznie zrealizuje zadania związane z wdrażaniem programów operacyjnych – Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego (RPO WM) i komponentu regionalnego Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL). Nowa instytucja miała zapewnić szybki przepływ informacji na temat komplementarności projektów i umożliwić efektywne zarządzanie. Pamiętajmy, że do MJWPU przeszli pracownicy z różnych departamentów urzędu marszałkowskiego, Wojewódzkiego Urzędu Pracy, a także innych jednostek podległych – ludzie z doświadczeniem w rozliczaniu zewnętrznego finansowania.

 

W kontekście perspektywy 2007–2013, przed placówką stanęło prawdziwe logistyczne wyzwanie… Spełniła oczekiwania? Ile środków udało się rozdysponować?

W skali całego kraju wyzwanie było ogromne. Mieliśmy świadomość konieczności sprawnego podziału ponad 10 mld zł. Proces zakończyliśmy sukcesem. Wydaliśmy wszystkie przyznane środki. Odpowiedzieliśmy na zapotrzebowanie mazowieckich wnioskodawców. Samorządy, przedsiębiorcy, instytucje kulturalne, placówki edukacyjne, organizacje pozarządowe i wiele innych podmiotów zrealizowało ponad 7 tys. projektów w ramach 240 konkursów.

 

Kiedyś zarządzał Pan MJWPU. Jak wspomina Pan ten czas?

To były ponad 3 lata niezwykle intensywnej pracy. Wdrażane konkursy dotacyjne pozwalały dogłębnie poznać potrzeby mieszkańców Mazowsza. Z jednej strony to setki strategicznych decyzji, informacji przedkładanych zarządowi województwa (poszczególne etapy wdrażania programów), z drugiej zaś tysiące rozpatrywanych indywidualnych wniosków. Trzeba mieć świadomość, że za każdą dotacją, każdym dofinansowaniem stała jakaś lokalna społeczność. Miałem silne poczucie wagi i misji tego, by intensywnie pracować na rzecz sukcesu beneficjentów. To był przeogromny budżet do rozliczenia.

 

Poprzednia agenda to RPO WM i PO KL. Czym szczególnie warto się pochwalić?

Efekty zakończonej perspektywy są imponujące i widać je w całym województwie. Nie sposób wymienić wszystkich z 7 tys. zrealizowanych projektów. Podam tylko kilka przykładów. Wykonanie 283 inwestycji drogowych pozwoliło wybudować lub zmodernizować ponad 1,3 tys. km dróg. Dzięki nim podróżuje się szybciej i bezpieczniej. Utworzenie ponad 2,2 tys. miejsc postojowych „Parkuj i Jedź” sprawiło, że mieszkańcy aglomeracji warszawskiej chętniej korzystają z transportu miejskiego, a to pozytywnie wpływa na ekologię i pozwala zmniejszyć korki, co z kolei wpływa na komfort podróżujących.

 

Unijne pieniądze umożliwiły zakup lub modernizację ponad 270 sztuk taboru kolejowego i komunikacji miejskiej. Ponad 880 tys. osób uzyskało dostęp do internetu, a 150 obiektów kulturalnych przeszło kompleksowe remonty i nową ofertą zachęca do aktywnego i ciekawego spędzania wolnego czasu. Warszawskie lotnisko Okęcie doczekało się młodszego brata w Modlinie, który obsługuje rocznie kilka milionów pasażerów.

 

Na każdym etapie przekazywania dofinansowania samorząd Mazowsza myśli przede wszystkim o mieszkańcach, bo najważniejszy jest przecież człowiek.

 

Ogromne środki zainwestowaliśmy także w opiekę zdrowotną. Dzięki nim umożliwiliśmy przeprowadzenie modernizacji ponad 52 obiektów, np. szpitali i domów pomocy społecznej, które otrzymały specjalistyczny sprzęt medyczny. Z funduszy unijnych mogły skorzystać również osoby bezrobotne. Przeszło 29 tys. z nich otrzymało środki na założenie działalności gospodarczej. W specjalistycznych szkoleniach uczestniczyło ponad 150 tys. osób dorosłych, którym ułatwiliśmy aktywne funkcjonowanie na rynku pracy.

 

Podobno były obawy, że nie uda się zagospodarować wszystkich pieniędzy… A może zdarzyły się sytuacje, że trzeba było je zwrócić?

Nasze województwo startowało jako region najbardziej zróżnicowany wewnętrznie. Mamy przecież silną stolicę, generującą ponad 20 proc. PKB, i miejscowości z wysokim bezrobociem. Sam proces długo nabierał tempa. W mediach przedstawiano symulacje, padały kwoty, jakie rzekomo będziemy musieli zwrócić... My doskonale wiedzieliśmy, które cele musimy osiągnąć. Finalnie zakończyliśmy rozliczenie pełnym sukcesem – udało się zakontraktować 100 proc. środków.

 

Pula środków unijnych wymagała zaangażowania ze strony beneficjentów, ale także pracowników. Zdaliśmy egzamin?

Kadra MJWPU to przede wszystkim bardzo doświadczona, merytoryczna grupa ekspertów od unijnych inwestycji. Skala rozliczonych projektów i lata doświadczeń stworzyły zgrany zespół ludzi, którzy profesjonalnie podchodzą do swojej pracy. Wiedzą, że dobrze zrealizowany projekt i, co ważne, właściwie rozliczony jest wspólnym dobrem. Zawartych dotychczas 8,5 tys. umów pokazuje, że każdy pracownik Jednostki wypracował około 22 mln zł. Przez ich ręce i oczy przeszło blisko 30 tys. segregatorów z dokumentacją. Kontrolując wdrażane projekty, przejechali prawie 1 mln km. Codzienna praca to także informowanie i promowanie funduszy unijnych, szkolenie przyszłych beneficjentów, udzielanie odpowiedzi na trudne pytania (ponad 65 tys. konsultacji telefonicznych i prawie 26 tys. spotkań w punktach informacyjnych). Dziś przedstawiciele Jednostki uczestniczą w grupach roboczych, studyjnych w całym kraju, prezentując własne doświadczenia jako dobre praktyki, zabierają głos w ważnych dyskusjach i opiniują wiele dokumentów.

 

Jak skorzystaliśmy z poprzedniej agendy? Coś się zmieniło, by ułatwić absorpcję środków?

Wprowadziliśmy nowy generator wniosków, upraszczając formularz, tym samym minimalizując popełnianie błędów. Beneficjenci aplikują wyłącznie elektronicznie (system MEWA 2.0). Postawiliśmy na narzędzia informatyczne w relacjach z beneficjentem i teraz więcej dokumentów przekazywanych jest online. Pojawiły się również nowe mechanizmy wsparcia, tj. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT) oraz Regionalne Inwestycje Terytorialne (RIT). Zmiany dotyczą także sektora zdrowia – inwestycje muszą wynikać z map potrzeb zdrowotnych. Jest też nowe podejście do rewitalizacji, czyli konieczność większej koncentracji nie tylko na samej inwestycji, ale również na aktywizacji lokalnych społeczności. Doświadczenia minionej perspektywy są cenne. Nie powielamy już błędów i jeszcze efektywniej pomagamy beneficjentom.

 

Będąc wicemarszałkiem, nadzoruje Pan działalność MJWPU. Jak instytucja radzi sobie w nowej agendzie? Tysięczna umowa już podpisana. To dobrze wróży?

Fakty są takie, że Mazowsze zakontraktowało już prawie co trzecią złotówkę z RPO WM 2014–2020. MJWPU ogłosiła ponad 100 konkursów. Do zainwestowania mamy ponad 8 mld zł, ale po niespełna 2 latach od uruchomienia pierwszych konkursów, już blisko 2,4 mld zł skierowaliśmy m.in. do samorządów, przedsiębiorców i organizacji pozarządowych. A to przecież nie koniec.

 

Pierwszych 1000 beneficjentów realizuje już swoje pomysły. Blisko połowa z nich to inwestycje samorządów i ich jednostek organizacyjnych. Ponad 470 umów dotyczy e-usług w urzędach i placówkach medycznych. To kontynuacja informatyzacji z poprzedniej perspektywy, w której nie wystarczyło pieniędzy. Kwota wsparcia dla tych projektów sięga przeszło 1,6 mld zł.

 

Odważnie na tym polu działa również mazowiecki biznes. Około 400 projektów z dofinansowaniem ponad 360 mln zł realizują przedsiębiorcy. Są to bony na innowacje, czyli nawiązanie współpracy z naukowcami, specjalistyczne doradztwo biznesowe czy udział w międzynarodowych targach (by zwiększyć eksport swoich produktów i usług).

 

Od 10 lat MJWP kompleksowo prowadzi beneficjenta od momentu zainteresowania go finansowaniem unijnym poprzez złożenie wniosku o dofinansowanie i podpisanie umowy, wypłatę środków, aż po kontrolę realizowanej inwestycji.

 

Na trzecim miejscu pod względem podpisanych umów znajduje się sektor pozarządowy. Fundacje i stowarzyszenia przeznaczają środki na projekty edukacyjne oraz działania sprzyjające integracji społecznej osób w trudnej sytuacji. Dotychczas podpisaliśmy 73 umowy na ponad 82 mln zł unijnego wsparcia. Ponad 300 mln zł trafi do uczelni, instytutów badawczych, izb gospodarczych, a także parafii. To pokazuje, jak różnorodna jest grupa odbiorców funduszy strukturalnych. Stale analizujemy zainteresowanie poszczególnymi naborami, aktualizujemy kryteria dostępu, aby rozszerzyć grupę potencjalnych wnioskodawców. Harmonogram naborów również jest aktualizowany. Wprowadzamy nowe konkursy lub, wychodząc naprzeciw potrzebom beneficjentów, przesuwamy terminy przyjmowania wniosków. Jestem przekonany, że w odpowiednim czasie i z kolejnymi sukcesami zakończymy obecną perspektywę, czego sobie i Państwu życzę.

Liczba wyświetleń: 108

powrót