Z serca Polski nr 5/17
Woda, słońce, przygoda!
2017.05.24 13:10 , aktualizacja: 2017.06.13 11:30
Autor: oprac. Małgorzata Wielechowska, Wprowadzenie: Małgorzata Wielechowska
- Kajakarze nad rzeką, fot....
- Wkra w Unierzyżu, fot....
- Zabytkowa brama w...
- Mapa szlaku kajakowego,...
- Młyn we Wkrze, fot. Andrzej...
- Most w Glinojecku, fot....
- Czapla siwa, fot. Andrzej...
- Rezerwat Dziektarzewo, fot....
- Wkra, fot. Andrzej...
- Pomnik mamuta przed...
- Skarpa za Strzegowem, fot....
Jak relaksujący weekend, to koniecznie nad wodą. Swoimi urokami kusi Wkra…
Wypoczynek na kajakach
Przed nami pogodne weekendy, które warto spędzić w kajaku. Możemy liczyć nie tylko na kąpiele wodne, ale też słoneczne! A taka wiosenna dawka witaminy D to dobre samopoczucie i długo utrzymująca się opalenizna.
Przede wszystkim jednak spływy kajakowe to świetny pomysł na wypoczynek od wielkomiejskiego zgiełku, smogu czy codziennej gonitwy. Pozytywnie nas nastroi i doda energii na cały tydzień! Skorzystajmy z urokliwych miejsc, które oferują mazowieckie rzeki. Tras dla kajakarzy jest mnóstwo. Wcale nie trzeba jechać na Mazury, by spędzić ciekawie czas nad wodą.
Odkryjmy Wkrę
Jeśli marzycie o kilku godzinach relaksu w przyjemnym otoczeniu, koniecznie powinniście zainteresować się szlakami kajakowymi Wkry. Wiodą one przez kilka powiatów województwa mazowieckiego, m.in. mławski, ciechanowski, płoński, nowodworski. Rzeka nadaje się na dłuższe i krótsze spływy, zarówno dla turystów, którzy chcieliby ją odkrywać indywidualnie, jak i w grupie. Jest typowo nizinną rzeką z niewielkimi spadkami, dlatego śmiało można polecić ją początkującym kajakarzom. Woda jest czysta, a w cieplejszych miesiącach bywa płytka, więc prawie w każdym miejscu można skorzystać z kąpieli.
Wiele ciekawych szlaków
Tras dla fanów kajaków po Wkrze jest kilka. W tym numerze polecamy odcinek od Strzegowa do Dziektarzewa[1]. To doskonała trasa na rodzinne wyprawy. Rzeka płynie doliną wśród łąk, łęgów, zarośli, lasów... Turyści dostrzegą tu wiele gatunków zwierząt i bogatą roślinność. Na etapach jest sporo zakrętów i starorzeczy. Od Glinojecka Wkra płynie przez wioski, w których możemy się zatrzymać i obejrzeć ciekawe obiekty. Szczególnie zadowoleni będą amatorzy flory i fauny ze względu m.in. na rezerwat przyrody. Możemy wypatrzyć tu np. wydrę albo bobra. Na przepłynięcie trasy powinni zdecydować się ci, którzy w upalne dni liczą na relaks w cieniu.
Na pokonanie szlaku (w zależności od możliwości, chęci czy umiejętności) trzeba przeznaczyć 8–12 godzin, wprawionym kajakarzom wystarczy 6 godzin.
Na trasie zdarzają się przenoski i bystrze po jazie, więc trzeba być czujnym, ale w przeważającej części możemy liczyć na świetny wypoczynek. Meandrująca wśród łąk i porośniętych drzewami brzegów rzeka sprzyja relaksowi na łonie natury oraz zachwyca bogactwem przyrody. Jest też wiele etapów z idealnym miejscem na biwakowanie. O tym, kiedy chcemy zrobić sobie przerwę na kiełbaskę z grilla, fotografowanie czy wsłuchanie w ciszę, decydujemy sami[2]. Wystarczy tylko zarezerwować czas, kajaki (w okolicy wypożyczalni nie brakuje[3]) i najlepiej dobre towarzystwo. Szykuje się niezła przygoda!
Obiekty na szlaku kajakowym od Strzegowa do Dziektarzewa
- Strzegowo
Zanim wskoczymy do wody, warto odwiedzić dwa obiekty w Strzegowie. Pierwszy to drewniany kościół św. Anny z 1756 r. z późnobarokowym wyposażeniem. Przy świątyni (przy ul. Mickiewicza 15) stoi dzwonnica z XIX w. oraz rosną dwa stare dęby (według legendy posadzone przez króla Kazimierza Wielkiego). Drugim obiektem jest Centrum Kulturowo-Historyczne „Kantor Młyński” – dziś to miejsce, gdzie odbywają się wystawy czy imprezy kulturalne (dawniej działał tu młyn). Uwagę przyciąga m.in. pomnik mamuta.
- Droga krajowa nr 7
Po pokonaniu kilku kilometrów w przyjemnej scenerii (w otoczeniu roślinności – skarp i lasów), mijamy miejsce dogodne na odpoczynek w Kuskowie. Dalej Wkra skręca w prawo i zbliża się do „siódemki”. To jedyny na szlaku odcinek, na którym jesteśmy skazani na hałas przejeżdżających tędy aut.
- Ujście Strugi
Kilkaset metrów dalej docieramy do małej rzeczki – ujścia Strugi, zwanej też Wisiołką. Po lewej stronie zobaczymy sosnowe lasy i wysoką skarpę.
- Unierzyż
W tym miejscu trzeba zachować szczególną ostrożność. Przed mostem jest dość niebezpieczne bystrze, które powstało na jazie po dawnym młynie. Ci, którzy nie czują się zbyt pewnie w kajaku, powinni go przenieść. Wprawieni amatorzy mogą spłynąć, zwracając jednak uwagę np. na metalowe elementy, które mogą wystawać z rzeki. Po wysiłku można wypocząć za mostem – na prawym brzegu – gdzie znajduje się plaża.
- Giżynek
W miejscowości kajakarze mogą liczyć na wypoczynek w cieniu dębów, które tu rosną. Pole biwakowe, zwane „Przystań Pod Dębami” jest charakterystyczne i znane wszystkim w okolicy.
- Ujście Rosicy
Gdy dopłyniemy do miejscowości Szyjki (również z miejscem na relaks po wiosłowaniu), z lewej strony Wkry pojawi się niewielka rzeczka, która ma niespełna 20 km długości. To Rosica. Wypływa z okolic Ciechanowa – wsi Gorysze.
- Szyjki
To nasz kolejny punkt na szlaku. Miniemy go z prawej strony. Dalej płyniemy w stronę Glinojecka.
- Glinojeck – most drogowy
Gdy na horyzoncie pojawi się most, to znak, że dopłynęliśmy do Glinojecka. Trzeba być tutaj ostrożnym – m.in. ze względu na wystające pale pod mostem.
- Glinojeck – ul. Nadrzeczna
Kilkaset metrów dalej na trasie pojawia się bystrze na jazie po dawnym młynie. Lepiej w tym miejscu nie ryzykować i przenieść kajaki, by ruszyć w dalszą drogę. Po zwodowaniu kajaków płyniemy wśród pól i łąk dosyć silnie meandrującą Wkrą. Jeśli poczujemy zmęczenie podczas wiosłowania, możemy zrobić sobie w tym miejscu przerwę. W okolicy – w miejscowości Stary Garwarz – jest spokojna przestrzeń na odpoczynek.
- Kondrajec Szlachecki
Miejsce znane m.in. z długo budowanej elektrowni wodnej. Obiekt jeszcze nie działa, więc spokojnie możemy przepłynąć pomiędzy przęsłami. Kilkaset metrów płyniemy równolegle do drogi krajowej nr 7. Zanim dotrzemy do następnego punktu tej kajakowej wyprawy, musimy wiosłować przez około 7 km.
- Wkra
To miejscowość, którą poznamy m.in. po drewnianym mostku. Płynąc w tej okolicy, trzeba być czujnym – po dawnym spiętrzeniu młyńskim (przy niskim stanie wody) pojawia się rozmyty i niebezpieczny próg. Dalszy spływ przez kilka kilometrów wiedzie ciekawym odcinkiem meandrującej rzeki w otoczeniu przyrody. Na pewno znajdzie się miejsce na chwilę relaksu, a jeśli mamy ochotę na spacer, możemy obejrzeć dwór drewniany z XIX w., który mieści się w pobliżu oraz XIX-wieczną kapliczkę i krzyże przydrożne z 1911 i 1935 r. Malowniczy krajobraz meandrującej w tej okolicy rzeki świetnie prezentuje się na zdjęciach.
- Ogonowo
Im bliżej końca wycieczki, tym ciekawsze widoki – tak twierdzą kajakarze, którzy często korzystają z uroków Wkry. Po dotarciu do wioski Ogonowo czekają nas kilometry przyjemnego spływu. Amatorom wodnych sportów cień dają przeróżne drzewa – sosnowe, olszyny i dęby. Ci, którzy lubią zwiedzać okolice, mogą obejrzeć w wiosce ceglaną, słupową kapliczkę pamięci powstańców styczniowych 1863 r. Obiekt ma sporą wnękę i daszek pokryty gontem, który wieńczy trójkątny szczyt z żelaznym krzyżem.
- Rezerwat przyrody Dziektarzewo
Gdy miniemy ostatnie zabudowania miejscowości Rybitwy, dotrzemy do niezwykle atrakcyjnego terenu. Wśród najciekawszych gatunków, które zobaczymy w rezerwacie przyrody Dziektarzewo, są m.in. brodaczka kępkowa, przylaszczka pospolita, kruszczyk szerokolistny, widłak jałowcowaty i paprotka zwyczajna. Możemy też trafić na ślady wydry, puszczyka, rzekotki drzewnej, padalca czy jaszczurki zwinki.
- Dziektarzewo
Spływ kończymy kilkaset metrów za mostem na prawym brzegu rzeki. Po wyjściu z kajaków, warto odwiedzić jedną z najbardziej urokliwych ceglanych świątyń późnogotyckich na Mazowszu – XVI-wieczny kościół św. Katarzyny (jej wizerunek zobaczymy na obrazie w ołtarzu głównym) z dzwonnicą z XIX w. Bryłę jednoprzestrzennej nawy i nieco mniejszego prezbiterium świątyni wieńczą szczyty z blendami i pinaklami (typowe dla północnego Mazowsza). We wnętrzu kościoła nawę główną od prezbiterium o kolebkowym sklepieniu z lunetami oddziela łuk tęczowy. Przy cmentarzu z I poł. XIX w. zobaczymy natomiast zabytkową bramę w stylu ludowym z drewnianych bali oraz zadaszenia z drewnianych gontów. Nieopodal rosną lipy, które liczą około 70–120 lat. Jak głosi miejscowa tradycja – w tym miejscu pochowano powstańców styczniowych.
Opracowała[4] Małgorzata Wielechowska
Mapa Jacek Leszko, Departament Geodezji i Kartografii UMWM
[1] Można go przepłynąć za jednym podejściem bądź podzielić na dwie wyprawy. Pierwszy odcinek rozpoczyna się w Strzegowie przy Centrum Kulturowo-Historycznym „Kantor Młyński”, a kończy przy moście w Glinojecku. Drugi natomiast startuje z ul. Nadrzecznej w tym mieście,
a finiszuje w Dziektarzewie.
[2] Pamiętajmy o uporządkowaniu terenu po biesiadowaniu, a odpadki wyrzucajmy w wyznaczonych miejscach lub zabierajmy ze sobą.
[3] Porad dotyczących spływów po Wkrze udziela m.in. Andrzej Świątkowski, który prowadzi strony internetowe poświęcone szlakom kajakowym: www.splyw.kajakowy.eu , www.kajaki-wisla.pl , www.kajaki-wkra.com .
[4] M.in. na podst. przewodnika Andrzeja Świątkowskiego, „Rzeka Wkra – przewodnik dla kajakarzy od Działdowa do Modlina”, ZLOT Andrzej Świątkowski, Łomna 2015.
Liczba wyświetleń: 580
powrót