Z serca Polski nr 12/17

Kręgosłup w potrzebie

2017.12.13 12:45 , aktualizacja: 2017.12.13 14:46

Autor: Paweł Walkiewicz (ZD), Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka

Według danych GUS ból pleców jest jednym z najczęstszych powodów wizyt u lekarza pierwszego kontaktu. Rocznie z powodu tej dolegliwości Polacy biorą 33 mln dni zwolnienia1. Schorzenia kręgosłupa to zatem jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych naszych czasów. Jak sobie z nim radzić i jak się przed nim ustrzec?

Ból w liczbach

Praktycznie każdy z nas doświadczył w swoim życiu dolegliwości związanych z bólem kręgosłupa albo jego okolic. Potwierdzają to wyniki badań naukowych. Około 30 proc. Polaków cierpi z powodu bólu pleców w odcinku lędźwiowym, a z powodu bólu szyi – 20 proc2. Na podstawie tych informacji można oszacować, że problem ten dotyczy co najmniej 1,6 mln mieszkańców Mazowsza. Ból pleców w odcinku lędźwiowym był najważniejszą przyczyną wpływającą na ten wynik. Ból szyi uplasował się na 4. miejscu w tym zestawieniu.

U człowieka występuje od 34 do 35 kręgów, w tym: 7 szyjnych (C), 12 piersiowych (Th), 5 lędźwiowych (L), 5 krzyżowych zrośniętych (S), 4 do 5 guzicznych zrośniętych (Co). Nałożone są na siebie, tworząc osłonę rdzenia kręgowego. Między kręgami znajdują się krążki, potocznie zwane dyskami. Zapewniają one ruchomość sąsiednim kręgom oraz amortyzują wstrząsy powstające podczas poruszania się.

Na taki stan rzeczy może wpływać przede wszystkim zmiana stylu życia. Coraz więcej czasu spędzamy siedząc. W takiej pozycji na krążek międzykręgowy, znajdujący się między 3. a 4. kręgiem lędźwiowym, wywierany jest nacisk rzędu 140 kg. Pochylając się do przodu zwiększamy wartość generowanej siły nawet do 275 kg.

Bóle kręgosłupa szyjnego są jednym z najbardziej rozpowszechnionych problemów zdrowotnych. Paradoksalnie rozwój technologii może być jednym z powodów takiego stanu rzeczy. W szczególności używanie telefonów i smartfonów może generować i pogłębiać problemy z kręgosłupem na tym właśnie odcinku. Głowa człowieka waży od 4 do 5 kg. Przy pochyleniu jej o 15˚ wywieramy na szyję siłę o wartości rzędu 15 kg, a przy 60˚ – około 60 kg3.

Samorząd Województwa Mazowieckiego w bieżącym roku podjął dwie inicjatywy związane z tym problemem. Pierwsza z nich to cykl spotkań pod hasłem: Mazowiecki Przegląd Zdrowia Publicznego. Inaugurujące spotkanie poświęcone było chorobom kręgosłupa. Wydarzenie stało się okazją dla profesjonalistów z obszaru promocji zdrowia, fizjoterapii i medycyny oraz przedstawicieli różnych organizacji związanych z kreowaniem polityki zdrowotnej Mazowsza do dyskusji o najistotniejszych problemach i wyzwaniach w obszarze zdrowia publicznego. Przedstawiono praktyczne rozwiązania dotyczące profilaktyki chorób kręgosłupa. Zwrócono szczególną uwagę na objęcie dzieci specjalistycznymi badaniami. Jak podkreślili eksperci, im wcześniej zostaną wykryte nieprawidłowości, tym łatwiej można je skorygować. Współorganizatorem wydarzenia była Krajowa Izba Fizjoterapeutów.

Badania potwierdzają, że nasilenie problemów z kręgosłupem rośnie wraz z wiekiem. Starzenie się naszego społeczeństwa będzie zwiększało znaczenie tych schorzeń. Będą one również coraz większym wyzwaniem dla systemu ubezpieczenia zdrowotnego i społecznego4.

Najważniejsza jest profilaktyka

Z inicjatywy Samorządu Województwa Mazowieckiego powstał też „Regionalny program zdrowotny (RPZ) w zakresie chorób kręgosłupa i otyłości wśród dzieci z województwa mazowieckiego”. Dokument uzyskał pozytywną opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. RPZ podzielony jest na dwie części. Będą w nim mogły wziąć udział dzieci uczęszczające do klas I–VI szkół podstawowych województwa mazowieckiego. W ramach  modułu dotyczącego otyłości dla każdego uczestnika przewidziano, m.in.: ćwiczenia fizyczne, porady dietetyczne czy badanie lekarskie. W obszarze chorób kręgosłupa beneficjent będzie mógł zaplanować działania obejmujące zabiegi fizykalne, masaże, kinezyterapię, terapię manualną, gimnastykę.

Podmioty realizujące program mogą uzyskać dofinansowanie nawet do 93 proc. (80 proc. z Europejskiego Funduszu Spójności oraz 13 proc. z budżetu państwa). Budżet konkursu wynosi 13 272 393,88  zł. Wnioski o dofinansowanie można składać do 12 stycznia 2018 r., a wyniki poznamy w drugim kwartale przyszłego roku. Szczegółowe informacje dostępne są w serwisie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego.

 

Tomasz Niewiadomski

Wiceprezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów

 

Lepiej zapobiegać niż leczyć. Ale to zapobieganie chyba ciągle kuleje…

W fizjoterapii profilaktyka jest podstawowym założeniem, jeśli mamy na myśli funkcjonowanie człowieka, działanie organizmu. Wdrażana od najmłodszych lat przekłada się na większą aktywność, ruchomość, zmniejszenie dolegliwości i wad postawy w życiu dorosłym, a profilaktyka stosowana np. w schorzeniach układu szkieletowo-mięśniowego ogranicza negatywne efekty chorób i ułatwia normalne funkcjonowanie. W ten sposób zmniejsza koszty leczenia, popularnych zespołów bólowych kręgosłupa. Równanie jest proste: więcej kosztów na profilaktykę oznacza mniej na leczenie. Trzeba pamiętać, że jest ona dużo tańsza. Warto, aby również w Polsce wprowadzić taką tendencję, szczególnie w odniesieniu do środków publicznych.

 

Odbiegamy od światowych standardów?

I tak, i nie. Mamy świetnie wykształconych fizjoterapeutów, których można spotkać w klinikach w wielu krajach europejskich. Pod tym względem nie odstajemy od światowych standardów. W kwestii dostępu pacjenta do świadczeń rehabilitacji medycznej już nie jest tak dobrze. Dzisiaj pacjent chcący skorzystać z fizjoterapii ze środków refundowanych przechodzi długą drogę: skierowania od kilku lekarzy i długie kolejki. A droga jest dużo łatwiejsza i krótsza i wielokrotnie sprawdzona w gabinetach prywatnych: chory z diagnozą lekarską zgłasza się do fizjoterapeuty, ten dokonuje diagnostyki funkcjonalnej i prowadzi terapię. Procedury refundacyjne nie nadążają za rzeczywistością. Trzeba sobie uświadomić, że z większością zespołów bólowych kręgosłupa, fizjoterapeuta jest w stanie sobie poradzić w ciągu 4 czy 5 zabiegów! Według obecnego stanu, refundacja takiego schorzenia wymaga odbycia 10 wizyt pacjenta u fizjoterapeuty, wówczas dopiero zostanie rozliczona. W ten sposób część środków jest po prostu niewłaściwie wydawana. W Polsce rozliczenia dokonuje się na podstawie zrealizowanych procedur, które wykonał fizjoterapeuta, natomiast na całym świecie jest tak, że fizjoterapeuta rozliczany jest za efekt terapeutyczny, czyli za to, czy pomógł pacjentowi wrócić do aktywnego życia.

 

Jak upewnić się, że fizjoterapeuta, do którego się wybieramy, jest profesjonalistą?

Od stycznia br. funkcjonuje samorząd fizjoterapeutów. Fizjoterapeuta stał się  medycznym zawodem zaufania publicznego. Jednym z działań samorządu jest prowadzenie rejestru. Wszyscy fizjoterapeuci, który mają prawo wykonywania zawodu, znajdują się w rejestrze. Pacjent może tam sprawdzić osobę, z której usług chce skorzystać. Rejestr jest dostępny na www.kif.info.pl/rejestr. Każdy z pacjentów, wpisując imię i nazwisko fizjoterapeuty, do którego chciałby się udać, w ciągu kilku sekund otrzymuje dane tego specjalisty, w tym numer prawa wykonywania zawodu. Baza jest cały czas aktualizowana – zgodnie z „Ustawą o zawodzie fizjoterapeuty”, do 31 maja 2018 r. każdy w tym fachu musi mieć prawo wykonywania zawodu, a co za tym idzie – posiadać wpis do naszego rejestru.

  • Tomasz Niewiadomski Tomasz Niewiadomski...

Liczba wyświetleń: 319

powrót