Z regionu

Wykopki w sierpeckim skansenie

2015.09.07 14:45 , aktualizacja: 2015.09.10 12:29

Autor: Jarosław Asztemborski Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska

  • Kiszenie kapusty jak za dawszych czasów bywało fot. D. Krześniak
  • Wykopki w skansenie fot. D. Krześniak
  • Prace polowe fot. D. Krześniak
  • Ziemniak w roli głównej fot. D. Krześniak

Ziemniak obecny jest w naszej kuchni od ponad 400 lat. Ta niepozorna bulwa na dobre zadomowiła się w jadłospisach zarówno wykwintnych restauracji, jak i domowych kuchni. We wrześniu wieczorne powietrze pachniało ogniskami, w żarze których były one pieczone. Blisko 1250 osób, które 6 września przybyły do Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu mogło poczuć atmosferę tamtych czasów.

 

Tradycja, zwyczaje…

Impreza służy prezentacji obrzędowości mazowieckiej wsi związanej z czasem zbiorów i przygotowań do zimy. Pod koniec XIX w., na gospodarzy zamieszkujących mazowiecką wieś, czekało w tym okresie mnóstwo pracy. Jeszcze przed nastaniem pierwszych przymrozków należało zebrać i zmagazynować wszystkie warzywa i owoce. By przybliżyć zwiedzającym realia życia naszych przodków, sierpecki skansen przygotował pokazy jesiennych zajęć gospodarskich.

 

W polu i zagrodzie…

Każdy, kto odwiedził sierpecki skansen miał okazję przyjrzeć się, jak wyglądało kopanie ziemniaków motykami i kopaczką konną oraz ich sortowanie. Wiele osób przyłączyło się do wspólnych wykopków. Zebrane kartofle mogli upiec w płonącym na polanie ognisku. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również prezentacje mechanicznego gręplowania wełny, tkactwa, ubijania masła połączonego z degustacją, wirowania śmietany w centryfudze, rafowania i młócenia lnu oraz strzyżenia owiec. W izbach chałup unosił się intensywny zapach ziół. Turyści przyglądali się jak dawniej kiszono kapustę czy też wytwarzano sok pomidorowy. Podczas spaceru skansenowską drogą można było spotkać garncarza pracującego na swym kole, kowala wykuwającego podkowy, plecionkarza wyplatającego wiklinowe kosze, szewca, który prócz naprawy obuwia raczył swych gości wyśmienitymi anegdotami, a także stolarza zbijającego skrzynie na warzywa i owoce. W jednym z domostw zielarka udzielała porad na temat właściwości roślin leczniczych. Kolorytu wydarzeniu dodały inscenizacje życia wiejskiego w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej z Mławy.

 

Nauka… i zabawa

Dla najmłodszych uczestników imprezy przygotowano warsztaty wykonywania wycinanki ludowej w wiejskiej izbie szkolnej oraz obróbki zbóż. W zagrodach pracowali wiejscy rzemieślnicy. Zainteresowaniem cieszył się wiejski kram – można było nabyć warzywa i owoce ze skansenowskich upraw oraz króliki, kury, kaczki i perliczki. W ofercie wystawców podczas kiermaszu produktów regionalnych i rękodzieła znalazł się szeroki wybór tradycyjnego pieczywa, potraw i napojów, jak również ręcznie wykonywanych bibelotów, ozdób czy malarstwa. Wydarzeniu towarzyszyła nieco już jesienna, deszczowa aura. Turystów skutecznie rozgrzały energetyczne występy kapeli ALTER ETNO i Zespołu Tańca Ludowego OSTROŁĘKA. Zespoły pokazały dwa oblicza muzyki inspirowanej kulturą ludową – tradycyjne i współczesne. We dworze natomiast przez cały dzień rozbrzmiewały dźwięki fortepianu – grał Radosław Żuchiński, uczeń Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Sierpcu.

 

Co nowego w skansenie?

Dziesiątego października odbędzie się wielkie otwarcie Centrum Kulturalno-Rekreacyjnego. Do 6 listopada można też nadsyłać zdjęcia skansenu na konkurs fotograficzny „Cztery pory roku w skansenie. Uczymy się dostrzegać piękno przyrody”. Na najlepszych młodych fotografów czekają wartościowe nagrody. Wszystkie informacje o wydarzeniach znaleźć można na stronie www.mwmskansen.pl i na muzealnym profilu na facebooku.

 

Liczba wyświetleń: 487

powrót