Z regionu
Kolejne instrumenty muzyczne powróciły do szydłowieckiego muzeum po odzyskaniu dawnej świetności
2014.02.04 15:55 , aktualizacja: 2014.07.08 13:28
Autor: Zofia Radwańska, Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska
Od września do grudnia 2013 r. przeprowadzono prace konserwatorskie 7 instrumentów – eksponatów znajdujących się w zbiorach Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu. Do rąk fachowców trafiły 4 harmonie ręczne, skrzypce, cymbały i gitarolutnia.
W jednym z najmniejszych instrumentów znajdujących się w zbiorach muzeum – jednorzędowej harmonii guzikowej nieznanego twórcy udało się zrekonstruować zdobienia oraz powierzchnię miecha. W przedwojennej dwurzędowej harmonii firmy F. Mejer zrekonstruowano ażurowe galeryjki oraz usunięto ślady po kołatku.
Zachowana w dobrym stanie trzyrzędowa harmonia firmy F. Mejer z I. poł. XX w. wymagała usunięcia nieoryginalnej barwnej warstwy lakieru. Konserwacji poddano także piękną harmonię W. Glanowskiego z Raducza. Odnowiony i zabezpieczony instrument obecnie można podziwiać na wystawie czasowej „Z piętnem mistrza. Instrumenty muzyczne z najsłynniejszych polskich warsztatów”, zorganizowanej w Muzeum w Ratuszu w Bielsku Podlaskim. Ze względu na zły stan zachowania tych instrumentów, we wszystkich dokonano rekonstrukcji ubytków w zdobieniach, odnowienia miechów, odczyszczenia i zabezpieczenia powierzchni całych instrumentów.
W ręce konserwatorów trafiły również skrzypce z 1937 r. autorstwa S. Węgrzyna. Zatrzymano proces pękania i oczyszczono powierzchnię całego instrumentu. Odnowiono również cymbały rzeszowskie anonimowego twórcy, zrekonstruowano podstawki oraz oczyszczono struny i drewnianą powierzchnię.
Konserwacji poddana została też gitarolutnia – ten piękny instrumento symetrycznej rozecie, został uwieczniony w dłoniach Bohuna w filmowej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza „Ogniem i Mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana.
Całkowity koszt przeprowadzonych prac wynosił 9 tys. zł (6 tys. zł – dotacja powiatu szydłowieckiego, 3 tys. zł – środki własne muzeum).
Liczba wyświetleń: 684
powrót