Mazowsze serce Polski nr 9/19
Zerowy PIT uderza w samorządy
2019.09.17 10:05 , aktualizacja: 2019.09.25 11:58
Autor: Dorota Mądral, Wprowadzenie: Dorota Mądral
Rząd wprowadził zerowy podatek PIT dla osób do 26. r.ż. To strata dla samorządowych budżetów, do których trafia część wpływów z PIT. Jakie będą tego konsekwencje dla mieszkańców? Czy są zagrożone zaplanowane inwestycje?
Marek Miesztalski
skarbnik województwa mazowieckiego
Ta decyzja spowoduje uszczerbek dochodów województwa o 8,6 mln zł. Może nie jest to duża kwota w ogólnej puli, ale pozwoliłaby np. na zakup 2–3 rezonansów magnetycznych, zmodernizowanie oddziału szpitalnego, budowę lub modernizację kilku kilometrów dróg. Jeśli dołoży się inne tego typu zmiany w podatkach, to się okazuje, że nasz budżet będzie ponosił łącznie spore straty. Wykonanie programów wieloletnich nie jest zagrożone, ale inwestycji realizowanych wyłącznie z dochodów własnych może być mniej.
Radosław Witkowski
prezydent Radomia
Dzięki zerowej stawce podatku młodzi, którzy rozpoczynają karierę, zarobią więcej i to jest dobra wiadomość. Należy jednak wiedzieć, że wpływy z tego podatku to bardzo ważna pozycja w budżetach gmin i wprowadzenie zerowej stawki odbędzie się kosztem samorządów. Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie oszacować, ile mniej wpłynie pieniędzy do budżetu. Dlatego oczekujemy wraz ze Związkiem Miast Polskich, że rząd zrekompensuje samorządom straty finansowe.
Andrzej Sitnik
prezydent Siedlec
Wprowadzenie ulgi spowoduje roczny spadek dochodów w Siedlcach o około 16 mln zł. Oznacza to rezygnację z nowych inwestycji w przyszłym roku oraz ograniczenia w remontach i modernizacjach. Nie jesteśmy wyjątkiem. Samorządom brakuje pieniędzy na wiele rzeczy, ciągle szukamy rozwiązań, by racjonalnie gospodarować finansami miasta, które po wprowadzeniu tej ulgi będą znacznie uszczuplone. Niewątpliwie ucieszą się młodzi pracownicy, ale kwota wzrostu wynagrodzenia netto może okazać się niezauważalna. Więc o co tak naprawdę chodzi?
Michał Olszewski
zastępca prezydenta m.st. Warszawy
Ponad 1,3 mld zł corocznie mniej w budżetach samorządów metropolii warszawskiej. Rząd zaczyna finansować swoje obietnice pieniędzmi samorządów. Prognozowane negatywne skutki zmian to: mniej inwestycji w transport publiczny, infrastrukturę drogową, gorszej jakości edukacja, pomoc społeczna i inne usługi wynikające z zadań własnych samorządów. Dla stolicy wpływy z PIT są podstawowym źródłem dochodów. Dlatego apelujemy, by ubytek w pełni zrekompensować i odpowiednio podnieść udział samorządów we wpływach z PIT.
Marcin Podsędek
wiceprzewodniczący sejmiku województwa
Pieniądze z podatku PIT trafiają nie tylko do budżetu centralnego, ale i do samorządów lokalnych. Mniejsze wpływy oznaczają ogromne problemy ze zbilansowaniem budżetów. Samorządy będą mieć trudności z realizacją zadań własnych, przez co zagrożone zostaną np. inwestycje. Zwolnienie z podatków osób do 26. r.ż. spowoduje w tym roku uszczerbek w dochodach samorządów na poziomie 474 mln zł. W przyszłym roku będzie to już 1,1 mld zł. Uldze nie będą podlegali zatrudnieni na umowę o dzieło, co oznacza, że poszkodowani są twórcy.
Paweł Swianiewicz
prof. nauk ekonomicznych
Uniwersytetu Warszawskiego
Z punktu widzenia samorządów to kolejny, być może niezamierzony cios otrzymywany ze strony rządu. Argument, że „samorządy dadzą sobie radę, bo w ostatnich latach ich dochody wzrastały”, jest nieprzekonujący. Po pierwsze, koniunktura nie będzie trwać wiecznie i rozwiązania systemowe, przyjmowane na wiele lat, tę zmienność muszą brać pod uwagę. Po drugie, „nadwyżkę dochodów” konsumują nowe obowiązki nakładane na samorządy bez dodatkowych źródeł finansowania. Planowana zmiana będzie najbardziej dotkliwa dla gmin (zwłaszcza dla Warszawy, wielu gmin podwarszawskich i Płocka).
Liczba wyświetleń: 556
powrót