Mazowsze serce Polski nr 9/19

Azbest – niebezpieczne włókna

2019.09.17 08:45 , aktualizacja: 2019.09.25 12:20

Autor: Monika Gontarczyk, Wprowadzenie: Monika Gontarczyk

gołąb na dachu pokrytym eternitem Dachy pokryte eternitem to...

Podróżując po Polsce, nietrudno zauważyć, że dachy wielu budynków, zwłaszcza gospodarczych, wciąż pokrywa szkodliwy eternit. Kiedy się to zmieni? Do końca 2032 r. produkty zawierające chorobotwórczy azbest muszą być usunięte. Mamy jeszcze 12 lat. Zdążymy?

 

Azbest to włóknisty minerał (ma 6 odmian), który występuje naturalnie w przyrodzie. W Polsce nie ma jego złóż, ale w latach 50. XX w. był importowany na szeroką skalę, m.in. z byłego Związku Radzieckiego oraz Chin i Afryki Południowej. Popularność zyskał 20–30 lat później, jako surowiec do produkcji tanich pokryć dachowych (eternit, płyty płaskie) oraz m.in. materiałów izolacyjnych, tkanin, tarcz hamulcowych, farb ogniotrwałych, rur i złączy.

 

Trzeba usunąć

Azbest zaliczany jest obecnie do dziesięciu najgroźniejszych zanieczyszczeń na Ziemi. Najliczniejszym z produktów, które go zawierają, jest eternit. Jego rozpad następuje po 20–50 latach od wyprodukowania. Jak to stwierdzić?

 

– Niepokoić powinny wszelkie spękania, wyszczerbienia i złuszczenia, bo sprzyjają uwalnianiu do powietrza pyłu i włókien azbestowych – wyjaśnia Paweł Wdówik, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy. Ich średnica jest czterokrotnie mniejsza od ludzkiego włosa. I to właśnie od średnicy i długości wdychanych włókien zależy szkodliwość azbestu.

 

Najgroźniejsze są włókna długie (>5 µm) i cienkie (< 3 µm) – kumulują się w pęcherzykach płucnych i je podrażniają. Azbest jest przyczyną azbestozy (pylicy azbestowej), raka płuc, oskrzeli i opłucnej.

 


Paweł Wdówik
kierownik oddziału Mazowieckiego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Radomiu, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy

 

Szkodliwe działanie azbestu może ujawnić się nawet 40 lat po ustaniu narażenia. Największy wzrost rozpoznawania chorób azbestozależnych miał miejsce do 2004 r. Od tego czasu obserwujemy tendencję malejącą. W latach 2007–2017 tylko w radomskim oddziale MWOMP stwierdzono chorobę zawodową, będącą efektem narażenia zawodowego na azbest u 207 osób. Pylicę azbestową rozpoznano u 162, rozległe zgrubienia opłucnej u 14, raka płuca u 11, a międzybłoniaka opłucnej u 20 osób. Systematyczna ocena stanu zdrowia jest niezwykle ważna. Na Mazowszu badania skierowane do byłych pracowników zakładów przetwórstwa azbestu, w ramach programu „Amiantus”, prowadzi MWOMP .


 

W 1997 r., ze względu właśnie na wykazanie właściwości rakotwórczych, wprowadzono ustawę o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest. Z jej zapisów jednoznacznie wynika, że wykorzystywanie azbestu lub wyrobów go zawierających możliwe jest nie dłużej niż do 31 grudnia 2032 r.

 

Groźnie na Mazowszu

Usuwanie wyrobów zawierających azbest jest niezwykle istotne dla gospodarki odpadami w naszym regionie, przede wszystkim ze względu na ich dużą liczbę. W Programie Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009–2032 przyjęto, że na jednego mieszkańca Polski przypada 0,15–1 kg wyrobów zawierających azbest. Na Mazowszu ten przedział to 0,45–1 kg na osobę.

 

Brakuje danych

Swoistym kompendium wiedzy na temat składowisk odpadów, usuwania niebezpiecznych wyrobów, możliwości dofinansowania firm zajmujących się demontażem i utylizacją jest strona www.bazaazbestowa.gov.pl . To darmowe, ogólnodostępne narzędzie do monitorowania zadań wynikających z Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009–2032. Wszystkie jednostki samorządu terytorialnego zobligowane są do wprowadzania do bazy aktualnych danych o wyrobach zawierających azbest na ich terenie. Baza stanowi „Rejestr wyrobów zawierających azbest” prowadzony przez marszałka województwa.

 

– W tej chwili w bazie azbestowej są dane z 313 gmin i miast województwa mazowieckiego. Pomimo regularnego informowania o konieczności terminowego i obowiązkowego wywiązania się z obowiązku aktualizowania bazy wciąż brakuje danych z jednej gminy. Być może nie przeprowadziła ona szczegółowej inwentaryzacji albo nie wprowadziła danych do systemu – mówi Marcin Podgórski, dyrektor departamentu, który w urzędzie marszałkowskim odpowiada m.in. za gospodarkę odpadami. – Na wprowadzenie danych do bazy urzędy gminne i marszałkowskie mają czas do 31 marca każdego roku – przypomina.

 

Problem z pozyskiwaniem aktualnych informacji dotyczy również przedsiębiorców. W 2019 r., w ramach sprawozdawczości za 2018 r., tylko 392 przedsiębiorców złożyło nieco ponad 2 tys. formularzy – „Informacji o wyrobach zawierających azbest”. Jest to zaledwie 65 proc. dokumentów, które powinny zostać przesłane w tym czasie. Powodem nieskładania sprawozdań może być zmiana podmiotu wykorzystującego wyroby lub wyburzenie/oczyszczenie obiektu z tych wyrobów (i niezgłoszenie tego faktu marszałkowi województwa).

 

 

Trzeba przypominać i motywować

W walce z azbestem ma pomóc korzystanie z ortofotomapy – odczyt informacji ze zdjęć lotniczych. Metoda ta umożliwia łączenie wyników inwentaryzacji sprzed np. 5 lat z aktualnymi danymi adresowymi (ogólnodostępnymi) oraz danymi z rejestru ewidencji gruntów i budynków. Metodą tą poddano weryfikacji 2640 budynków na terenie Mazowsza (to obiekty, dla których sprawozdanie przedsiębiorca przedłożył po raz ostatni do końca 2018 r. lub nie przesyłał go w ogóle, a wpisu do rejestru dokonała w jego imieniu gmina). Pierwszy etap obejmował aktualizację danych lokalizacyjnych, drugi weryfikację pod względem dalszego występowania wyrobu na dachu. Wyniki prac i skuteczność weryfikacji za pomocą tej metody, zaprezentowano jednostkom samorządu terytorialnego podczas wrześniowego cyklu seminariów w urzędzie marszałkowskim. Na szkoleniach poruszano również zagadnienia dotyczące charakteru i stopnia szkodliwości produktów zawierających azbest, możliwości uzyskania dofinansowania na inwentaryzację lub usuwanie i unieszkodliwianie odpadów azbestowych.

 


Janina Ewa Orzełowska
członek zarządu województwa mazowieckiego

 

Azbestu musimy się pozbyć. To jest pewne. Żeby jednak podjąć właściwe działania, musimy wiedzieć, z jak wielką skalą problemu mamy do czynienia. Ta wiedza pozwoli nam podjąć właściwe kroki. Niestety, z analizy raportów
rocznych gmin za 2018 r. wynika, że 31,9 proc. ilości wyrobów widniejących jako nadal wykorzystywanych przez osoby fizyczne na Mazowszu po raz ostatni zaktualizowanych było przed 1 kwietnia 2015 r., czyli ponad 4 lata temu! Wyroby te znajdują się na terenie 203 gmin (w tym 18 dzielnic Warszawy). Zachęcam wszystkich samorządowców i przedsiębiorców do mobilizacji i systematycznej weryfikacji danych. To jedyna droga,
by jak najszybciej oczyścić nasze środowisko z rakotwórczego azbestu.


 

Azbest jest niebezpieczny!

Nigdy nie usuwaj go samodzielnie! Każda płyta azbestowo-cementowa zawiera do 13 proc. rakotwórczego azbestu.

 

Jak się odbywa usuwanie odpadów azbestowych?

Usuwaniem zajmują się wyspecjalizowane firmy. Używają specjalnego sprzętu, odzieży oraz wykonują prace zgodnie z procedurami. Usunięte odpady wywożą na uprawnione składowisko odpadów zawierających azbest.

 

Kategorycznie zabrania się:

  • wywożenia wyrobów zawierających azbest do lasu
  • odsprzedawania zdemontowanych płyt – powtórne użycie jest zakazane
  • zrzucania płyt z dachu.

 

Gdzie zyskać pomoc i informację?

  • www.bazaazbestowa.gov.pl (znajdziemy tu np. wykaz składowisk oraz firm profesjonalnie usuwających azbest i potwierdzających, czy w pobliskiej nieruchomości lub gospodarstwie jest azbest)
  • www.wcm.mazovia.pl (karta 5.08)

 

 

Liczba wyświetleń: 193

powrót