Mazowsze serce Polski nr 7–8/20

Lekcje hybrydowe?

2020.07.13 16:00 , aktualizacja: 2020.07.14 07:49

Autor: Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Monika Gontarczyk

dziewczynka sierdzi przed uruchomionym laptopem Aby wspomóc szkoły w...
grupa osób stoi na tle bannera Wartość projektu...

Czy we wrześniu wrócimy do nauki zdalnej? Dziś to jak wróżenie z fusów, ale samorząd Mazowsza przygotowuje się na taką ewentualność. Uruchomił program wsparcia dla mazowieckich szkół.

 

Oficjalnie nauczanie zdalne rozpoczęło się 25 marca. Stan ten wydłużał się o kolejne tygodnie. Na początku czerwca stało się jasne, że dzieci do normalnej nauki w tym roku szkolnym nie wrócą. Ten czas dał w kość i nauczycielom, i rodzicom, i uczniom, a przy okazji obnażył słabości kryzysowych decyzji. Sztuka polega na tym, żeby zapewnić nie tylko bezpieczeństwo zdrowotne, ale i efektywność edukacji online.

 

Zidentyfikować problemy

Nowa rzeczywistość zaskoczyła i wywołała skrajne emocje.

 

– Zbierzemy ogromną siłę, która pokaże że nie można jej lekceważyć. Jeżeli mimo naszych starań rząd w oficjalnym stanowisku oświadczy kontynuacje nauki zdalnej, wyjdziemy we wrześniu w całej Polsce na ulice – skrzykują się rodzice na forach internetowych[1]. Emocje kipią też wśród uczniów, którym brakuje kontaktów z rówieśnikami. – Jak zostaniemy w domach, to nasze życie społeczne ucierpi. Już widzimy, jak zmieniły się nasze relacje – mówią główni zainteresowani.

 

Problemem jest też sprzęt. Według ankiety[2] przeprowadzonej wśród nauczycieli ponad 70 proc. z nich twierdziło, że największym problemem był brak zaplecza technicznego u dzieci lub brak wolnych urządzeń. Zwracano też uwagę na słaby stan techniczny lub ilościowy szkolnego sprzętu elektronicznego.

 

– Równy dostęp do edukacji, nieważne czy na wsi, czy w mieście, powinien mieć każdy uczeń – podkreślają rodzice.

 

W badaniu przeprowadzonym przez portal Librus 69 proc. rodziców deklaruje, że jest w stanie zapewnić odrębne urządzenie dla każdego dziecka. Co z pozostałymi? Sprzęt jest często w rodzinach współdzielony. To, siłą rzeczy, generuje problemy zarówno z dostępem do zajęć prowadzonych online, jak i materiałów edukacyjnych.

 

Dobrze wykorzystać czas

Sprzęt dla 236 szkół (dla których organami prowadzącymi są gminy i powiaty), szkolenia dla minimum 800 nauczycieli i 2 tys. uczniów to cel programu realizowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego. Pierwsze umowy już są podpisane. Uczniowie, w tym ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i z niepełnosprawnościami otrzymają urządzenia mobilne (laptopy/tablety) oraz dostęp do Internetu. Wsparciem zostaną objęci uczniowie nieposiadający warunków technicznych do uczestnictwa w zdalnych zajęciach lekcyjnych.

 

Wartość projektu wspomagającego mazowieckie szkoły wynosi aż 35 mln zł. 28 mln zł to fundusze unijne. Ponad 5,2 mln zł pochodzi z budżetu województwa mazowieckiego, a ponad 1,7 mln zł z budżetu państwa.

 

[1] W mediach społecznościowych rodzice buntują się przeciwko nauczaniu zdalnemu, aktywne są zwłaszcza grupy „Strajk Rodziców” (około 3 tys. członków) i „Strajk Rodziców i Nauczycieli – Nie dla zdalnej szkoły” (około 7 tys. członków).

[2] Skriware, „Raport: nauczanie zdalne w Polsce”, 22.06.2020.

Liczba wyświetleń: 61

powrót