Mazowsze serce Polski nr 7–8/19
Wiersze Czytelników
2019.07.16 13:05 , aktualizacja: 2019.07.16 14:41
Autor: Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka
Elwira Kamińska
mieszka w miejscowości Boguty-Pianki (powiat ostrowski). Absolwentka Studium Bibliotekarskiego w Białymstoku, obecnie kieruje biblioteką publiczną w Bogutach-Piankach. Przygodę z poezją zaczęła w 2012 r. Pisze głównie lirykę, krótkie opowiadania oraz fraszki i wiersze dla dzieci.
Jabłoń
Deszczem trącone kwiaty jabłoni
kolorem różu płatki barwiły,
zroszone łkały na drzewie tkliwie
dotknąć się bałem, by nie opadły
Ledwie muśnięciem je rozbudziłem
rozkwitły pąki pod moim oknem
i zapachniało w sadzie wiosennie
teraz przez okno podziwiam krasę
Urodziny
Dzisiaj są moje urodziny
nie wiem czy cieszyć się czy płakać
zerwaną kartką z kalendarza
będę pamiętnik mój przekładać
Czas już najwyższy by zapisać
te wszystkie lata z mojego życia
bo może kiedyś gdy już umrę
ktoś z ciekawości to przeczyta
Znów jeden więcej rok na barki
wkłada mi życie bez pytania
i szybko sam przewraca kartki
więc nic nie mówię i bez szemrania
Poddaję się bo przecież wczoraj
młodości duszę zaprzedałam
dzisiaj i jutro też z przekory
zacznę od rana nowe wyzwania
Krystyna Drabot
Emerytowana nauczycielka, absolwentka UW, regionalistka, od dziecka rodzinnie i zawodowo związana z Goworowem, Doliną Orza na Północnym Mazowszu. Wyróżniona w konkursie ZNP „Twoja nauczycielska praca…” (Warszawa 2006). Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrołęce wydała tomik jej wierszowanych wspomnień „W albumie pamięci – z tarczą w tle” (2016).
Widzę Mamo
Widzę Mamo Twoje paluszki
W koronkach szydełka z nitką
Biały lniany diadem
Gdy robisz pierożki
Twoje oczy serdeczne i dobre
Z pokorą ciszy kiedy mówisz
Bądź dobra dla Boga i ludzi
Złożeniem dłoni przypominasz
Słyszę Mamo Twój głos miły
Dający nadzieję w miłości
Gdy śpiewasz Rotę, Godzinki, Kołysankę
Kiedy chcesz nam przekazać co trzeba…
Mówisz idź i nie bój się
Tam też są ludzie tacy jak ty
I łatwiej jest żyć na tej ziemi
Kiedy Twój głos idzie za mną…
Upłynęło lat wiele gdy tuliłam Twoją głowę
W aureoli srebrzystych pierścionków nad czołem
Z gasnącym promykiem niebiańskich oczu
I uśmiechem serdecznym wśród naturalności oblicza
I ten obraz pomaga mi teraz…
Wiejskie miasteczko
Moje wiejskie miasteczko
Na zielonym Mazowszu
Nad spokojną niespokojną rzeczką
Ze wspomnieniem brukowanego ryneczku
Ze wspomnieniem księcia Gowora
Z czasów odległej niewiedzy
Z zapisami w katalogach kronik
W sercach w cień odchodzących
Otoczone żyznymi ziemiami
Pałacami zmienionych właścicieli
Zaściankową życzliwą szlachtą
Z odwagą teraz mówiącą o herbach
Oczekuje każdego dnia odwiedzin
Ludu wiejskiego w nowoczesności wieku
Z sercem kochającym Boga i ludzi
Jak nakazano w rodzinnej przeszłości
To tutaj na tym ryneczku Rynku
Spotykają się od lat pokolenia
Pochylone nad przeszłością wieku
Z nadzieją na lepsze wspomnienia
Bo tablica w Miejscu Pamięci
Nakazuje trwać i pamiętać
Szanować ….
Tak tutaj dobrze jak nigdzie na świecie
Spokojnie dostatnio cicho i miło
W serdeczności ludzkich pozdrowień
W tym wiejskim miasteczku moim
Liczba wyświetleń: 155
powrót