Sieć dróg wojewódzkich na Mazowszu liczy prawie 3 tys. km. Ich remonty i modernizacja pochłania każdego roku setki milionów złotych. Radni  zaapelowali do rządu o włączenie tych arterii do Funduszu Dróg Samorządowych.

Długotrwała susza i jej skutki, a także kwestia remontów dróg wojewódzkich – to najważniejsze tematy, które poruszono podczas drugiej zdalnej sesji sejmiku.

Fundusz Dróg Samorządowych

Radni zaapelowali do rządu RP o zwiększenie środków na rządowy program Funduszu Dróg Samorządowych oraz objęcie nim dróg zarządzanych przez województwo i m.st. Warszawę. Fundusz dofinansowuje inwestycje realizowane głównie na drogach powiatowych i gminnych.

– Jeśli mówimy o równości wobec prawa i wobec rozwiązań ekonomicznych, to wszystkie kategorie samorządu, czyli gminne, powiatowe i wojewódzkie, powinny być traktowane tak samo – podkreślił marszałek Adam Struzik podczas dyskusji nad tym apelem.

Taka sytuacja ogranicza – zdaniem radnych – „możliwość rozwoju infrastruktury drogowej, która ze względu na pełnioną rolę w układzie komunikacyjnym województw (główne ciągi tranzytowe) służy rozwojowi infrastruktury drogowej pozostałych szczebli samorządu oraz aktywacji gospodarczej dla całego regionu”.

– Dzisiaj wyłączenie dróg wojewódzkich i województwa z bardzo istotnego wsparcia to jest stagnacja i uderzenie w ten istotny samorząd – podkreślił wiceprzewodniczący sejmiku Marcin Podsędek.

O włączenie do funduszu dróg znajdujących się na terenie Warszawy wnioskował przewodniczący Ludwik Rakowski.

– Mamy od dłuższego czasu sytuację związaną z tendencją ograniczania dochodów samorządu i wydaje się, że najmocniej to uderza w duże miasta – zaznaczył przewodniczący. I dodał: – Proces ograniczania dochodów samorządów (...) jest w tej chwili pogłębiony przez sytuację związaną z epidemią. Dotyczy to także m.st. Warszawy, gdzie są też drogi wojewódzkie i powiatowe zarządzane przez Zarząd Dróg Miejskich i na niezbędne inwestycje środków też brakuje.

Przeciwni temu apelowi byli radni z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Susza

Sejmik przyjął również stanowisko dotyczące suszy w rolnictwie, coraz bardziej dotykającej polskich plantatorów. Temat wywołał wśród radnych burzliwą dyskusję. Niestety, to nie była burza, która zapowiada deszcz. Trendy temperatury powietrza wskazują, że tempo ocieplenia klimatu rośnie, a to powoduje coraz częstsze niedobory opadów. Długotrwała susza przekłada się na rosnące koszty produkcji rolniczej oraz wzrost cen towarów i usług.

Wszyscy byli zgodni co do tego, że problem rozwiązać mogą obiekty tzw. małej retencji, czyli niewielkie naturalne i sztuczne oczka wodne. W przyjętym stanowisku radni zaapelowali do rządu RP o podjęcie realnych i widocznych działań, które uratują polskie rolnictwo, jak również zminimalizują negatywny wpływ suszy na środowisko naturalne. Zwrócili się do administracji rządowej o przyspieszenie odszkodowań dla rolników za suszę, tak aby do końca danego roku uzyskali należne środki za straty spowodowane suszą, przyspieszenie wypłaty środków państwowych dla rolników na przeciwdziałanie suszy i uruchomienie kolejnych programów pomocowych oraz odstąpienie od pobierania opłat za użytkowanie przez rolnika zbiorników retencyjnych.

Inne decyzje sejmiku

Województwo mazowieckie otrzymało z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych blisko 17 mln zł, które przeznaczone zostały na roboty budowlane (7,5 mln zł), zakłady aktywności zawodowej (8,3 mln zł) i organizacje pozarządowe zajmujące się rehabilitacją zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych (1 mln zł). Radni zdecydowali także o przekazaniu gminie Wiązowna, w drodze darowizny, nieruchomość z oczyszczalnią ścieków i siecią kanalizacyjną, użytkowaną dotychczas przez Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu. Ostrołęka przejmie  natomiast od samorządu Mazowsza, w drodze darowizny, nieruchomość przy ul. Sienkiewicza, gdzie dawniej mieścił się Mazowiecki Szpital Specjalistyczny im. J. Psarskiego. Budynki przeznaczone będą m.in. na dom pomocy społecznej.

Sejmik przyjął również uchwałę w sprawie kryteriów i trybu przyznawania nagród dla nauczycieli szkół i placówek prowadzonych przez Samorząd Województwa Mazowieckiego. Radni zgodzili się także na zwiększenie o kolejne 20 ha powierzchni przeznaczonej pod uprawę konopi włóknistych w warszawskiej dzielnicy Wola oraz gminach Karczew, Radzanów, Rościszewo i Sanniki oraz znowelizowali budżet województwa na 2020 r. Powołali ponadto doraźną komisję do spraw raportu o stanie województwa mazowieckiego, która przedłoży sejmikowi projekt uchwały w sprawie wotum zaufania dla zarządu.

Marszałek Adam Struzik przedstawił radnym informację dotyczącą realizacji projektów kolejowych przewidzianych do dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014–2020. Wsparcie dotyczy trzech linii kolejowych realizowanych przez PKP PLK: rewitalizacja linii 28 Wieliszew–Zegrze, modernizacja linii 35 Ostrołęka–Chorzele oraz budowa linii od stacji w Modlinie do lotniska.

Co radni mówili o apelu dotyczącym Funduszu Dróg Samorządowych?

Ludwik Rakowski (KO)

Jeżeli Państwo uważacie, że drogi warszawskie nie zasługują na finansowanie i drogi wojewódzkie także (...), to jest to Państwa wybór. Zawsze możecie jeździć innymi drogami i nie używać tych, których według Was nie należy budować i remontować. (...) Tam, gdzie jest to możliwe, trzeba drogi budować i remontować, niezależnie od opcji politycznych, ponieważ one służą wszystkim mieszkańcom, niezależnie od tego kto, kiedy i z okazji jakich wyborów głosuje.

Mirosław Augustyniak (PSL)

Na pewno moment kryzysowy jest dobry do rozpoczęcia wspólnych działań, żeby zaradzić trudnym sytuacjom i jestem za tym, żeby współdziałać i tworzyć wspólne programy na budowę dróg, remonty itd. z pomocą państwa. Ale musimy też mocno przyglądać się naszym wydatkom właśnie po to, żebyśmy wspierali wszystkie działania inwestycyjne w wydatkach naszego budżetu.

Michał Prószyński (PiS)

Bardzo ważna jest idea Funduszu Dróg Samorządowych. Chodziło o wsparcie biedniejszych, mniejszych samorządów, które mają większe kłopoty z realizacją zadań inwestycyjnych. Mówiąc szczerze, nie znajduję specjalnego sensu w tym, żeby Fundusz Dróg Samorządowych finansował projekty większych samorządów, które powinny sobie radzić same z tymi zadaniami.