Mazowsze serce Polski nr 6/19
Na Kurpiach wesele
2019.06.28 12:30 , aktualizacja: 2019.06.28 14:23
Autor: Oprac. Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Małgorzata Wielechowska
W sercu Puszczy Zielonej leży Kadzidło, do którego w każdą trzecią niedzielę czerwca zjeżdżają z całego świata Kurpie i miłośnicy miejscowej kultury. Pretekstem do spotkania jest „Wesele Kurpiowskie”.
To wspólna inicjatywa Centrum Kultury Kurpiowskiej i gminy Kadzidło. Organizatorzy chcąc przeciwdziałać zanikaniu i jednocześnie podtrzymać tradycje w regionie, od 1994 r. przygotowują ceremonie ślubne zgodne z kurpiowskimi zwyczajami. Co roku poszukiwani są chętni, którzy przystąpią do ślubu podczas dorocznego festiwalu. Gdy brakuje prawdziwych narzeczonych, w ich rolę wcielają się członkowie lokalnego zespołu „Kurpianka – Cepelia”. Nadzwyczaj widowiskowy ślub i wesele niezmiennie cieszą się popularnością wśród widzów. Pierwsze nieinscenizowane sakramentalne „tak” padło w 2002 roku. Ślub wzięli wówczas Anna Wyrębek i Michał Śniadach.
„Wesele Kurpiowskie” to jednak nie tylko niedzielna inscenizacja obrzędowa. Festiwal trwa łącznie trzy dni. Rozpoczyna się w piątek piknikiem rodzinnym na „folkową nutę”. Sobota to dzień wręczania pamiątkowych medali twórcom i artystom ludowym, paneli dyskusyjnych poświęconych historii i współczesności Kurpiów, a także złożenia kwiatów przy Pomniku Kurpiów. Sobotni wieczór poświęcony jest występom muzycznym i zabawie weselnej. Niedzielny poranek rozpoczyna się w Zagrodzie Kurpiowskiej od rozplecin i „wyboru do ślubu”, kiedy przyjeżdża pan młody w gwarnej atmosferze pełnej okrzyków, tańców i przyśpiewek, a panna młoda żegna się z matką. Młodzi w towarzystwie weselników wyruszają do kościoła, mijając udekorowane papierowymi kwiatami ulice Kadzidła. Powrotowi młodych do skansenu zawsze towarzyszy huk wystrzałów, świadectwa doskonałych umiejętności strzeleckich miejscowej ludności. W muzeum rodzice witają nowożeńców chlebem, solą i pieśnią, a starsza druhna zbiera od uczestników (gości weselnych) datki na czepek, który zastąpi młodej żonie „panieńskie czółko”, czyli wianek.
„Wesele Kurpiowskie” to świetna okazja, aby poznać kurpiowskie rękodzieła i kulinaria. Imprezie towarzyszy kiermasz, podczas którego prezentują swoje umiejętności i wyroby znani twórcy ludowi. Miłośników regionalnego jedzenia i napojów zachwyci psiwo kozicowe, czyli musujący, bezalkoholowy napój z dodatkiem jałowca, a także sery, chleby i fafernuchy – tradycyjne pieczywo z dodatkiem marchewki, które jest lokalną specjalnością.
Liczba wyświetleń: 76
powrót