Mazowsze serce Polski nr 5/18

Cukier grozi zakrzepem

2018.05.16 08:20 , aktualizacja: 2018.05.30 12:02

Autor: Paweł Burlewicz, Wprowadzenie: Paweł Burlewicz

Drewniany stół z usypaną czaszką i piszczelami z cukru Fot. shutterstock.com
Zdjęcie lekarza w garniturze Prof. dr hab. n. med. Paweł...

Jemy za dużo i zdecydowanie za słodko. Cukier poważnie zagraża naszemu zdrowiu już od najmłodszych lat, bo jest ukryty w setkach produktów. Dla własnego bezpieczeństwa musimy czytać etykiety i badać krew.

 

Brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta prowadzą do podniesienia poziomu cukru we krwi. Jego wzrost jest bardzo niebezpieczny.

 

– Ze smutkiem obserwuję, że w naszym społeczeństwie cukrzycę traktuje się jako chorobę, która niczym nie grozi. To bardzo złe myślenie. Cukrzyca jest podstępna. Daje wiele powikłań – ostrzega prof. dr hab. n. med. Paweł Piątkiewicz. – Prowadzi do szybszego rozwoju miażdżycy, sprzyja rozwojowi wielu chorób, w tym przewlekłej nerek, oczu czy infekcji. Dwie trzecie osób na nią cierpiących umiera z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego (zawał serca, udar mózgu). Pamiętajmy, że cukrzyca jest chorobą śmiertelną, ale przy prawidłowym leczeniu i przestrzeganiu zaleceń staje się chorobą przewlekłą – dodaje jeden z głównych twórców mazowieckiego programu profilaktyki diabetologicznej dla seniorów.

 

Dwie odmiany choroby

Przed cukrzycą typu 1 nie da się uchronić, bo wynika z obciążenia genetycznego, a naukowcy wciąż nie poznali dokładnie jej przyczyn. Inaczej jest z popularniejszym typem 2 – dzięki regularnemu wysiłkowi fizycznemu i starannemu doborowi posiłków możemy przed nią się ustrzec, opóźnić zapadnięcie na nią. Nawet osoby chore mogą w ten sposób doprowadzić do czasowego odstawienia lekarstw.

 

– Cukrzyca typu 2 to epidemia naszych czasów. Aktualnie na świecie zmaga się z nią 425 mln osób. Gwałtowny wzrost zapadalności związany jest m.in. ze spożywaniem znaczącej ilości żywności przetworzonej, co sprzyja otyłości – tłumaczy prof. Piątkiewicz, kierownik kliniki i katedry Zespołu Oddziałów Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Endokrynologii Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego.

 

Czy mam cukrzycę?

Niektóre osoby są szczególnie narażone na cukrzycę typu 2. Powinniśmy mieć się na baczności, jeśli ktoś w rodzinie na nią cierpi albo kiedykolwiek stwierdzono u nas stan przedcukrzycowy.

 

– Zagrożone są też kobiety z cukrzycą ciążową oraz te, które urodziły dzieci o masie ciała powyżej 4 kg, z zespołem policystycznych jajników, z dyslipidemią czy chorobami układu sercowo-naczyniowego – uzupełnia prof. Piątkiewicz.

 

Jeżeli prowadzimy zdrowy tryb życia i nigdy nie mieliśmy kłopotów z cukrem, wystarczy raz na rok poprosić lekarza pierwszego kontaktu, by kierując nas na standardowe badania krwi, uwzględnił w nich poziom cukru. Niektórzy jednak powinni badać się częściej.

 

– Osoby, które mają np. wzmożone pragnienie czy wielomocz, mogą mieć oznaczany poziom glikemii częściej niż raz w roku. Dodatkowo prawie każdy lekarz ma możliwość wykonania badania OGTT, czyli testu doustnego obciążenia glukozą u osób z grup ryzyka zachorowania na cukrzycę. U każdej osoby po 45. roku życia, według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, OGTT powinno być przeprowadzane raz na 3 lata – dodaje prof. Piątkiewicz, który jest też kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

 

Gdzie się kryje niebezpieczeństwo?

Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo uniknąć niebezpiecznych węglowodanów. Nie wystarczy zwracać uwagi na dodane przez producenta do jedzenia jedno- i dwucukry (najpopularniejsze to glukoza i fruktoza oraz sacharoza).

 

– Często stawiając diagnozę, słyszę od swoich pacjentów: „Przecież ja nie słodzę”. Istnieje wiele węglowodanów, zarówno prostych, jak i złożonych. Należy pamiętać, że znajdują się one wszędzie, nie tylko w słodyczach, owocach, ale także chociażby w nabiale. Dużą ilość węglowodanów zawierają również tak uwielbiane przez dzieci słodkie, gazowane napoje – ostrzega prof. Piątkiewicz.

 

I rzeczywiście, każdy wie, że cola jest bardzo słodka. Jednak z pozoru niegroźna woda cytrynowa Żywiec Zdrój kryje... 15 łyżeczek cukru w 1,5 litrze. Ostry keczup Hellman’s w butelce 450 g mieści aż 19,5 łyżeczki! Inne popularne marki niezbyt się różnią pod tym względem.

 

Czytajmy uważnie etykiety

Jeśli chcemy dbać o zdrowie i uniknąć tuszy, pozostaje nam uważnie czytać skład kupowanych produktów, szczególnie przetworzonych. Licząc przy tym zawartość cukru i innych węglowodanów. Wybierajmy te mniej kaloryczne.

 

– Pamiętajmy także, że nie zawsze produkty mają wyszczególnioną zawartość. Przecież owoce, soki itp. zawierają naturalne cukry, o których diabetycy także powinni pamiętać, a nie są one wymienione na etykiecie – przypomina nasz ekspert.

 

Cukier obniża koszt produkcji i – ponieważ zdaniem wielu badaczy uzależnia silniej niż wiele narkotyków – bardzo zachęca do kupienia produktu. Producenci ostrzegają nas chętnie przed GMO, ale wolą ukrywać dodatek cukru.

 

– Ostrzeżenie na opakowaniu budzi niepokój konsumentów. Uważam jednak, że produkty zawierające cukry powinny mieć wyraźne oznaczenia, dotyczy to także zawierających cukry naturalne, a nie tylko dodane w procesie produkcji. Przecież wraz z rosnącą świadomością zdrowotną Polaków coraz więcej z nas, i to nie tylko diabetyków, szuka żywności bez cukru – uważa.

 

Przeciętny Polak zjada 42 kg cukru rocznie. Dziewięć razy więcej niż nasi pradziadkowie. Efektem może być życie, które wcale nie jest słodkie.

 


Cukrowi rekordziści

Jak wykazały badania na Uniwersytecie Kalifornijskim, nadmiar fruktozy w diecie osłabia pamięć i sprzyja rozwojowi groźnych chorób, m.in. alzheimera i depresji.

Soki owocowe 100 proc. – średnio 10 g/100 ml, czyli 5 łyżeczek cukrów w szklance

Płatki śniadaniowe (np. czekoladowe, cynamonowe) – średnio 25–35g/100 g, czyli 1,5–2 łyżeczek cukrów w 6 łyżkach płatków (30 g)

Żelki – 60 g/100 g, czyli 6 łyżeczek cukrów w garści żelków

Cola – 43 łyżeczki cukrów w 2 l napoju

 


SZANSA DLA MAZOWIECKICH SENIORÓW

Mazowiecki Szpital Bródnowski w Warszawie w najbliższych tygodniach rozpocznie realizację projektu „Działania edukacyjne i konsultacje diabetologiczne na rzecz poprawy stanu zdrowia mieszkańców Województwa Mazowieckiego”. Planowane jest 330 akcji na terenie całego regionu – kompleksowych, indywidualnych konsultacji, wykonywanych przez lekarzy, służących wykryciu zaburzeń gospodarki węglowodanowej. Obejmą aż 52 tys. pacjentów

 

Zakładane jest wykonanie oznaczenia glikemii przygodnej, cholesterolu całkowitego oraz oznaczenia hemoglobiny glikowanej HbA1c (u uczestników projektu z wynikiem glikemii przygodnej ≥ 200 mg/ dl), pomiar wskaźnika BMI oraz wskaźnika talia–biodro, ciśnienia tętniczego krwi, ocena wykrytych powikłań cukrzycy, a także konsultacja lekarska. Odbędą się też wykłady dotyczące diety i aktywności fizycznej. Uczestnikami mogą być osoby powyżej 60. roku życia, mieszkające w województwie mazowieckim i dotychczas niediagnozowane w kierunku cukrzycy.

 

Dodatkowo przeprowadzone będą szkolenia dla pracowników podstawowej opieki zdrowotnej. Przekazane zostaną najnowsze dane i wytyczne naukowe dotyczące rozpoznania, diagnostyki i postępowania z pacjentem zagrożonym lub już chorym na cukrzycę. 

 

Projekt współfinansowany jest z Europejskiego Funduszu Społecznego, w ramach

RPO WM 2014–2020 (Działania 9.2 Usługi społeczne i usługi opieki zdrowotnej, Poddziałania 9.2.2. Zwiększanie dostępności usług zdrowotnych). Szczegółowe informacje na temat rozpoczęcia cyklu konsultacji będzie można znaleźć m.in. na stronie internetowej Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego i na stronie UMWM.

 

 

Liczba wyświetleń: 408

powrót