Mazowsze serce Polski nr 4/18
Żyrardów – stolica lnu, wynalazków i zabytków
2018.04.18 06:40 , aktualizacja: 2018.04.18 13:43
Autor: Małgorzata Wielechowska, Wprowadzenie: Paweł Burlewicz
Jest takie miejsce na Mazowszu, gdzie nić (w sensie dosłownym) łączy przeszłość z teraźniejszością. Swoją nazwę i sławę zawdzięcza ono pewnemu zdolnemu Francuzowi, którego prześladował pech… Fortuny nie zdobył, ale Żyrardów o nim nie zapomni.
Otwierasz oczy, jest ciemno… od tej chwili masz 60 minut, żeby rozwiązać sprawę kryminalną, wydostać się z zamkniętego pokoju i uwolnić Filipa de Girarda! Zegar tyka…”1. Escape room, czyli interaktywny pokój zagadek, jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy lubią logiczne myślenie, edukację poprzez zabawę oraz oryginalny sposób zwiedzania. Gra przeniesie nas w świat dawnych fabryk, w których poznamy klimat postindustrialnego Żyrardowa, jego historię i dziedzictwo. Co szczególnie istotne – zagadkowe miejsce jest wykonane z oryginalnych przedmiotów po zakładach przemysłu lniarskiego w tym mieście. Duch minionych lat powróci…
Poznaj patrona w pokoju
Taką propozycję poznania historii miasta – jako pierwsze w Żyrardowie – przygotowało Muzeum Lniarstwa. Poprzez łamigłówki, w tajemniczej atmosferze przybliży m.in. liczne zabytki (tych w mieście są setki). Warto poznać kilka typowych miejsc, które są wizytówką okolicy i być może zainspirują do odwiedzenia Żyrardowa, perełki na mapie Mazowsza i kraju.
Zarówno w pokoju zagadek, jak i podczas tradycyjnego zwiedzania, możemy zapoznać się z ważnymi dla regionu postaciami, jak patron Muzeum Lniarstwa – Filip de Girard. Od jego nazwiska pochodzi też nazwa miasta. Ten genialny francuski inżynier należał do grona najwybitniejszych XIX-wiecznych naukowców i wynalazców. Mimo jego niezwykłych dokonań można się pokusić o stwierdzenie, że w życiu nie miał szczęścia…
Niezwykle płodny umysł
Kondensator elektryczny, machina do rozwiązywania równań, a nawet przędzarka, która z jednego kilograma lnu potrafiła uprząść 150 km nici – lista wynalazków Fillipa de Girarda liczy co najmniej 30 pozycji. Na szczycie odkryć uczonego znalazła się jego pierwsza turbina wodna, którą skonstruował, mając zaledwie 14 lat.
Jako nastolatek Francuz miał szansę na zarobienie miliona franków, ale musiał obejść się smakiem… Taką nagrodę zaplanowano w konkursie, na który Filip opracował urządzenie do przędzenia lnu. Z czasem jego wynalazek zrewolucjonizował proces produkcyjny. Dzięki tej maszynie napoleońska Francja mogła się uniezależnić od bawełny importowanej z wrogiej Wielkiej Brytanii. Jednak młody konstruktor nie otrzymał obiecanej zapłaty. Zanim konkurs rozstrzygnięto, Napoleon stracił władzę, a o ogromnej sumie można było zapomnieć.
Zysków de Girard nie miał też ani z kolejnych wynalazków, ani fabryk, które zakładał. – Brakowało mu tego, co w terminologii dzisiejszej nazwalibyśmy menedżerem, który potrafiłby przekształcić jego umiejętności w fortunę – mówił o wybitnym wynalazcy dr Jerzy Naziębło, historyk2.
Zmysł naukowca świetnie wykorzystano w Królestwie Polskim, gdzie trafił za sprawą księcia Franciszka Druckiego-Lubeckiego. Maszyna de Girarda przyczyniła się do powstania w Rudzie Guzowskiej największego w Europie centrum przędzenia lnu. By uczcić zasługi Francuza, nową osadę nazwano na jego cześć – stąd Żyrardów.
----------------
ŻYRARDOWSKIE OBIEKTY, KTÓRE TRZEBA ZOBACZYĆ
Rzeźba prządki
ul. Nowy Świat 8
Dokładnie 135 lat temu, 23–28 kwietnia 1883 r., kobiety pracujące w żyrardowskiej fabryce lniarskiej rozpoczęły protest przeciw ciężkim warunkom pracy, niskiemu wynagrodzeniu i zatrudnianiu dzieci w fabryce. Mimo tłumienia buntu przez Kozaków i carskich żołnierzy do pań szybko dołączyły kolejne osoby – w sumie około 8 tys. szpularek i tkaczy. W tym roku kolejny raz usłyszymy skandujące, bohaterskie kobiety. Wyrazem hołdu im złożonego jest rzeźba „Prządki” przed budynkiem dawnej przędzalni. Świadkami rekonstrukcji strajku szpularek możemy być 1–3 czerwca, kiedy to w mieście odbędzie się Święto Lnu.
Muzeum Lniarstwa
ul. Karola dittricha 18
O tym, jak prężnie działała żyrardowska fabryka, dowiemy się w jedynej na Mazowszu placówce, która pielęgnuje lniarskie tradycje. Zabytkowe maszyny, ciąg technologiczny, proces obróbki włókna i produkcji tkanin – znajdziemy to wszystko w stałej ofercie muzeum, które jest skarbnicą wiedzy na temat przemysłu lniarskiego w Polsce. Właśnie tutaj tradycja i przeszłość łączą się z teraźniejszością.
[foto Muzeum Lniarstwa]
Resursa
ul. 1 Maja 45
„Dla oficyalistów fabryki urządzony jest dom zgromadzeń towarzyskich, tak zwana resursa, posiadająca dużą salę ze scenką, restauracyję, czytelnię i bilard. Tu odbywają się wszelkie zgromadzenia, koncerty, wieczory tańcujące i przedstawienia teatralne. Oprócz tego nieżonaci oficyaliści mogą tu za umiarkowaną opłatą stołować się i zamieszkiwać pokoje umeblowane. [Car Kołokoł, 1894 r.]3”. Te słowa najlepiej oddają dawny charakter i przeznaczenie budynku. Pierwotnie na tyłach resursy znajdowała się kręgielnia – chętnie odwiedzane miejsce, czego efektem było założenie przez właścicieli fabryki włókienniczej ekskluzywnego Klubu Kręglarzy „Kamm”. Podróż do XIX-wiecznej osady fabrycznej zapewni wystawa „Żyrardów miasto tkaczy i wizjonerów”, którą zobaczymy właśnie w kręgielni.
Sklepy z wyrobami lnianymi
Lniany Zaułek
ul. Lniany Zaułek 3A
Lniany ogród
ul. 1 maja 41B
Odwiedzając stolicę lnu, nie sposób wrócić bez wyrobów z tego materiału, który jest znany ze swych dobroczynnych właściwości dla człowieka. Podczas wizyty w Żyrardowie na pewno się dowiemy, jak nasza skóra reaguje na tkaninę lnianą, jakie len ma właściwości, czym się cechuje jego specyficzna struktura i do jakich wyrobów – poza pościelą, rękawicami, torbami czy szalami – może jeszcze służyć.
Muzeum Mazowsza Zachodniego
ul. Karola Dittricha 1
Instytucja jest związana m.in. z Karolem Dittrichem – niemieckim przemysłowcem, który (wspólnie z Karolem Hielle) nabył fabrykę lnu w Żyrardowie i przyczynił się do znacznej jej rozbudowy. Jego willa jest dziś siedzibą muzeum. To typowy przykład miejskiej zabudowy reprezentacyjnej w tzw. kostiumie francuskim. Budynek otacza Park Krajobrazowy im. Karola Dittricha. Od 1991 r. instytucja utworzyła nowy oddział – Gabinet Pisarza Pawła Hulki-Laskowskiego, w którym mieszczą się m.in. pamiątki po tym wybitnym literacie, filozofie, tłumaczu i społeczniku.
„Centrala” dawnych Zakładów Lniarskich
ul. Nowy Świat
Teren poprzemysłowy, zwany Centralą, jest obowiązkowym punktem podczas wizyty w Żyrardowie. Tworzy go kompleks zwartych pofabrycznych budynków z przełomu XIX i XX w. (to m.in. stara i nowa przędzalnia). Miejsce jest idealne dla tych, którzy chcą poczuć ducha dawnych lat. Odpowiedni klimat tworzą wnętrza, w których mieszczą się np. restauracja, kawiarnia i sklepy.
Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia
ul. Gabriela Narutowicza 30
Miłośnicy projektów Józefa Piusa Dziekońskiego na pewno nie ominą tej świątyni. Jest ona uznana za najokazalszy obiekt sakralny na Mazowszu. Poza bryłą o kubaturze prawie 13 tys. m3 ma wyniosłe wieże, które górują nad miastem (mają ponad 70 m wysokości). Kościół świetnie prezentuje się zarówno wewnątrz, jak i np. z lotu ptaka.
[Wnetrze kościoła pw...]
1 Escape Room w Muzeum Lniarstwa (mat. na www.muzeumlniarstwa.pl).
2 Filip de Girard – genialny Francuz, który związał się z Polską (mat. na www.polskieradio.pl).
3 Mat. na www.resursa.zyrardow.pl.
---
OPINIA
Wiesław Raboszuk
Wicemarszałek Województwa Mazowieckiego
Żyrardów może się pochwalić bogatą, choć zapomnianą, historią protestów robotniczych. Kiedyś było perłą w koronie mazowieckiego przemysłu, dziś staje na nogi dzięki coraz liczniejszym inwestycjom i atrakcjom. W ostatnim czasie miasto dostało kolejne dofinansowanie – 6 mln zł wsparcia unijnego w ramach RPO na przebudowane i zagospodarowane centrum Żyrardowa. Jest to punkt obowiązkowy na trasie wycieczek szlakiem architektury przemysłowej, która pięknie została wkomponowana w mieszkalną część miasta. Żyrardów dynamicznie się rozwija i wraca do czasów swojej świetności.
Liczba wyświetleń: 503
powrót