Mazowsze serce Polski nr 3/18

Z historią w tle

2018.03.14 06:40 , aktualizacja: 2018.05.11 13:57

Autor: Opracowała Małgorzata Wielechowska, Wprowadzenie: Paweł Burlewicz

Widok kościoła i trawnika przed nim o zmierzchu Kościół pod wezwaniem św....

Jakie są najcenniejsze punkty Miasta Kazimierzowskiego? Czyje zasługi do dziś  pamiętają radomianie? Jedno z największych miast na Mazowszu jest świetnym przykładem tego, jak losy mieszkańców splatają się z dziejami kraju.

 

Ksiądz Roman Kotlarz ostatnie tchnienie wydał 18 sierpnia 1976 r. o godz. 8.001. Dziś  miałby 90 lat. Ale jego życie – pełne autentycznej wiary, gorliwej pracy i troski o godność ludzi – zakończyło się niespodziewanie, o wiele za wcześnie…

 

„Agonia, wśród okresowych drgawek całego ciała, trwała dwie godziny. (...) W wyniku sekcji zwłok stwierdzono obustronne krwotoczne zapalenie płuc. Jednak okoliczności tej śmierci od początku nie były jasne. Wcześniej ksiądz został kilkakrotnie brutalnie pobity na plebanii przez »nieznanych sprawców« za to, że publicznie modlił się w intencji represjonowanych przez władze uczestników radomskiej rewolty robotniczej. I za to także, że 25 czerwca 1976 r . był razem z robotnikami na ulicach Radomia”2.

 

Duchowny był wstrząśnięty represjami stosowanymi wobec uczestników protestu w Radomiu. Niesprawiedliwość poruszała go, czego dawał wyraz np. w kazaniach, w których bronił ludzkiej godności, opowiadając się za poszkodowanymi. To spotkało się z wrogością władz komunistycznych: inwigilacją czy rękoczynami…

 

– Znajomi księdza opowiadają o częstych „odwiedzinach” i biciu ks. Kotlarza na plebanii przez »nieznanych sprawców«. Po jednej z takich wizyt w tajemnicy pokazał swoje plecy ministrantowi, który mówił, że „były sine, czarne jak sutanna”– zdradza ks. Jacek Wieczorek, dyrektor Radia Plus Radom. Zaznacza, że pogrzeb duchownego był manifestacją wyjątkowego uznania dla niego. Dodaje, że mimo upływu lat pamięć o ks. Romanie jest wciąż żywa w regionie radomskim, gdzie co roku obchodzona jest m.in. rocznica jego śmierci.

 

– Wielu jest przekonanych, że ks. Kotlarz przez lata swojej posługi cierpiał prześladowania i poniósł śmierć jako męczennik za wiarę i głoszone poglądy. Księża dziekani na styczniowym spotkaniu w Kurii Radomskiej poparli propozycję rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza – podkreśla ks. Jacek Wieczorek.

 

Losy duchownego są związane zwłaszcza z jedną z radomskich świątyń – św. Trójcy – z której schodów błogosławił robotników w dniu ich protestu w 1976 r. Kościół ten jest jednym z pięciu najstarszych w Radomiu, które prezentujemy w tym numerze. Oglądając budowle sakralne, możemy podziwiać nie tylko ich piękną architekturę i ciekawe elementy wyposażenia, ale także zgłębiać dzieje obiektów oraz ludzi. To dobry moment, by uświadomić sobie rolę tych, którzy zapisali się na kartach historii – swoimi postawami i zasługami.

 

Jak zaznacza ks. Jacek Wieczorek – świątynie są ważne dla mieszkańców, gdyż na przestrzeni setek lat odprawiano w nich nabożeństwa przy okazji wielkich wydarzeń religijnych i patriotycznych. – Kościół farny był miejscem modlitwy św. Kazimierza Jagiellończyka, wizyty królowej Jadwigi czy podpisania unii wileńsko-radomskiej, miejscem chrztu Jacka i Wandy Malczewskich, a także świadkiem pobożności wielu pokoleń mieszkańców miasta, a najstarsza świątynia (św. Wacława) przeżywała dość burzliwe dzieje, bo po latach rozkwitu w 1802 r. została zamieniona na magazyn, a później na więzienie. To stamtąd wysyłano zesłańców na Syberię. Natomiast ze względu na franciszkańską duchowość miejsca, historyczne i architektoniczne walory szczególnie nawiedzany jest kościół bernardynów – wymienia duchowny.

 

Najstarsze radomskie kościoły

 

1 Kościół pw.św. Wacława

Plac Stare Miasto 13

Mieszczący się na wzgórzu staromiejskim obiekt powstał w XIII w. z fundacji Leszka Białego lub Bolesława Wstydliwego. Ta najstarsza w mieście świątynia pierwotnie była drewniana. Jednonawowy kościół murowany wzniesiono w jego miejscu na początku XIV w. W kolejnych latach przekształcano go wielokrotnie, np. w XVI w. przebudowano szczyt zachodni, który ozdobiono renesansową dekoracją (forma pasa 12 wnęk i serc), co jest unikatem w skali kraju. Na uwagę zasługują również m.in. witraże wykonane w krakowskiej pracowni braci Paczków – przedstawiają one ważne postacie dla parafian, jak np. św. Wacława, św. Kingę i Sługę Bożą Wandę Malczewską.

 

2 Kościół pw. Świętej Trójcy

plac Kazimierza Wielkiego

Na kartach historii świątyni zapisali się błogosławieni, którzy pracowali tutaj w okresie międzywojennym, m.in.: ks. Bolesław Strzelecki, zwany „ojcem ubogich” i „radomskim św. Franciszkiem” czy ks. Stefan Grelewski, popularny spowiednik więźniów, który zginął w Dachau. Mieszkańcy pamiętają również o – zaliczonym przez władze komunistyczne w poczet „radomskich bandytów” i poddanym represjom – ks. Romanie Kotlarzu, broniącym prawdy i sprawiedliwości. Ze schodów tej barokowej budowli ks. Roman pobłogosławił protestujących robotników zmierzających w stronę siedziby Komitetu Wojewódzkiego PZPR.

(fot. arch. Urzędu Miejskiego w Radomiu)

 

3 Kościół pw. św. Jana Chrzciciela

Rwańska 6

To jeden z najważniejszych punktów i najcenniejszych zabytków Miasta Kazimierzowskiego. W rejestrze zabytków jest od 1  grudnia  1956 r. W świątyni możemy podziwiać polichromie autorstwa prof. Wacława Taranczewskiego, zdobiące prawie całe wnętrze. Budowę fary, dzięki fundacji Kazimierza Wielkiego, rozpoczęto w 1360 r. i zakończono w ciągu dekady. Kilkanaście lat później pierwszą wizytę złożyła w Radomiu królowa Jadwiga.

(fot. arch. Urzędu Miejskiego w Radomiu)

 

4 Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej

Stefana Żeromskiego 6/8

Przy świątyni mieści się klasztor bernardynów. Zgodę na ich osiedlenie się w mieście wydał król Kazimierz Jagiellończyk. Prawdopodobnie zakon powstał jako wotum za narodziny królewskiego syna – Kazimierza (dziś to święty i patron Radomia oraz Wilna). I kościół, i budynek klasztorny zachwycają znawców sztuki. Mają typowe dla gotyku dachy i fasady oraz są ozdobione prostokątnymi, tynkowanymi wnękami i zębatymi szczytami. Przez stulecia obiekty pełniły ważną funkcję – w zakonie prowadzono działalność patriotyczną, a w kościele odbywały się m.in. sejmiki poselskie i zgromadzenia gminne. Gościli tu również król August II Mocny, Kazimierz Pułaski czy Tadeusz Kościuszko.

(fot. arch. Urzędu Miejskiego w Radomiu)

 

5 Kościół ewangelicko-augsburski

Mikołaja Reja 6

Pierwsze nabożeństwo w kościele (po przywróceniu mu sakralnego charakteru) odbyło się 15 sierpnia 1828 r. Wcześniej była tu drewniana kaplica, którą wzniesiono w 1252 r., a ponad 500 lat później (murowany już kościół) przeobrażono w teatr. Obecny kształt świątynia zyskała pod koniec XIX w. Szczególnie warto w niej zwrócić uwagę na ołtarz (wykonany w Kieleckiej Fabryce Wyrobów Marmurowych) oraz ambonę dębową (w całości ręcznie rzeźbioną), nad którą mieści się baldachim  imitujący kopułę pokrytą metalowymi łuskami. Z parafią związani byli m.in.: pisarz Walery Przyborowski oraz rodzina najsłynniejszego polskiego etnografa Oskara Kolberga.

(fot. arch. Urzędu Miejskiego w Radomiu)

 

 

----

ks. Roman Kotlarz

wyróżniał się tym, że w każdą podejmowaną działalność angażował się w 100 proc., niezależnie od konsekwencji. M.in. przed antyreligijną propagandą przestrzegał młode pokolenia, które zajmowały szczególne miejsce w jego duszpasterskiej posłudze.

 

„Człowiek chce, Kochani, by miał czym oddychać, chce mieć coś do jedzenia, nawet waży się krew przelewać o chleb, jak to było na ulicach miast Wybrzeża! (…) Człowiek dzisiaj pragnie nie tylko pieniędzy, chleba, mieszkania, lodówki, telewizora, samochodu. Człowiek pragnie prawdy, sprawiedliwości, szacunku i wolności. Ludzie chcą dzisiaj szacunku, wołają o szacunek! I mają niektórzy odwagę upomnieć się tu i tam w obronie swej ludzkiej godności”3 – ks. Roman Kotlarz.

 

Dokładnie w 90.  rocznicę urodzin ks. Romana Kotlarza (przypada 17 października br.) zaplanowana jest premiera filmu „Klecha” poświęconego temu niezłomnemu kapłanowi. 
W roli głównej wystąpi Mirosław Baka, który dla Radia Plus4 – powiedział: „Ten człowiek w sutannie był kimś, kto wyprzedził w czasie ks. Jerzego Popiełuszkę. (…) Trzeba tu również wspomnieć jego batalię ze Służbą Bezpieczeństwa. Oni nie przebierali w środkach. 
W tym filmie musimy tchnąć jak najwięcej życia i prawdy. Szersza widownia zasługuje, by poznać 
ks. Kotlarza”.

 

OPINIA

Rafał Rajkowski


Członek Zarządu Województwa Mazowieckiego

Jeśli chcemy poczuć ducha przeszłości czy przypomnieć sobie istotne wydarzenia z dziejów naszego kraju, koniecznie powinniśmy odwiedzić królewskie miasto. Już to określenie świadczy o tym, że Radom to obowiązkowy punkt na mapie, który wypada bliżej poznać.  Zapraszam do zwiedzania nie tylko najstarszych kościołów, ale również do wizyty w radomskiej katedrze, która jest mi osobiście bardzo bliska. To tu wziąłem ślub z moją kochaną żoną Dorotką. Kościół przyciąga zwłaszcza przepiękną architekturą i fantastycznym chórem.

 

Ks. Roman Kotlarz zmarł w szpitalu w Krychnowicach, którego był kapelanem, pełniąc posługę proboszczowską w parafii Pelagów.

Szczepan Kowalik, Ksiądz Roman Kotlarz. Zapomniana ofiara bezpieki, Biuletyn IPN, kwiecień 2011 (mat. na www.ipn.gov.pl).

Szczepan Kowalik, Polska droga do „Solidarności”: ks. Roman Kotlarz – męczeńska ofiara czerwca 1976 roku (mat. na www.fronda.pl).

4 Mirosław Baka zagra postać ks. Romana Kotlarza w filmie „Klecha”(mat. na www.radioplus.com.pl).

 

 

 

 

Liczba wyświetleń: 262

powrót