Mazowsze serce Polski nr 2/18
Świeże i blisko domu
2018.02.13 08:40 , aktualizacja: 2018.02.13 15:35
Autor: Piotr Marzec, Marcin Rzońca, Biuro Regionalne Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich, Wprowadzenie: Urszula Sabak-Gąska
Skąd brać zdrową i smaczną żywność? Najlepiej z własnej działki, albo z targowiska – od rolnika. Na Mazowszu przybywa miejsc, w których zrobimy zakupy w komfortowych warunkach.
Nowoczesnych targowisk przybywa
Są poszukiwane i wypatrywane. Wiadomo, że wszyscy, którzy cenią świeżą, zdrową żywność najchętniej szukają jej na lokalnych targowiskach, najlepiej, żeby pochodziła z zaufanego źródła – od znajomego rolnika. Dlatego tak ważne jest zapewnienie każdej stronie odpowiednich warunków – kupującym do zakupów, a sprzedającym komfortowego miejsca do pracy. A jak sprawa wygląda na Mazowszu? Według danych GUS w naszym regionie jest 316 targowisk stałych. Są to miejsca codziennej pracy dla wielu handlowców i rolników – znajduje się na nich ponad 17,6 tys. stałych punktów sprzedaży. W roku 2018 wiele z nich czeka przebudowa w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020. Prace modernizacyjne będą dotyczyć przede wszystkim budowy lub wymiany oświetlenia, sanitariatów, parkingów oraz utwardzenia podłoża. Przynajmniej połowę powierzchni handlowej mają zajmować zadaszone stoiska. Każde z nich będzie miało dostęp do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektroenergetycznej. Inwestycje będą prowadzone pod ogólną nazwą Program „Mój Rynek”, a po jego realizacji wiele mazowieckich miejscowości wzbogaci się o infrastrukturę targową godną XXI w.
– Chcemy przebudować nasze największe targowisko w regionie, które pełni wiele funkcji. A inwestycja dotyczy nie tylko placu handlowego, ale też na przykład układu drogowego wokół, zwiększenia liczby miejsc parkingowych, obiektów małej architektury, a także zieleni – mówi Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina, który umowę na inwestycję w ramach PROW podpisywał w styczniu br. – Obecnie handel w tym miejscu odbywa się dwa razy w tygodniu. Być może, dzięki inwestycji, tych dni w skali tygodnia przybędzie z korzyścią i dla handlujących, i dla wszystkich mieszkańców naszej gminy.
Jakość przede wszystkim
Zalety prowadzonych inwestycji dostrzegają nie tylko włodarze poszczególnych miejscowości.
– Zawsze świeżo i niedrogo. Dla mnie bazarek jest bliższy niż market. Bo znam nawet niektórych dostawców osobiście – mówi Bartosz Szczeciński z Pionek koło Radomia.
– Do mnie przemawiają głównie względy ekologiczne – dodaje pani Anna Dąbrowska z Żyrardowa. – Na targach nie ma na szczęście żywności przemysłowo przetworzonej, zakonserwowanej… Często wracam do tych samych stoisk, bo wiem, że tam handluje się czymś normalnym. Nie muszę czytać miliona etykiet, żeby trafić na produkt bez sztucznych dodatków. A do tego na targu jest przyjemniej. Można porozmawiać ze sprzedawcą, podpytać o to i owo, spotkać sąsiadkę, może to dziwnie zabrzmi, ale można miło spędzić czas. Łączy się przyjemne z pożytecznym. Tym bardziej cieszę się, kiedy słyszę o planowanych modernizacjach i udogodnieniach. Z tego skorzystają zwykli ludzie – dodaje klientka.
NOWE LUB ZMODERNIZOWANE TARGOWISKA REALIZOWANE I PLANOWANE W RAMACH PROW 2014–2020 w latach 2017–2018
W ramach PROW w obecnej perspektywiefinansowej na terenie województwa mazowieckiego w latach 2017–2018 powstało/powstanie/będzie zmodernizowanych 26 targowisk lokalnych. W naborze wniosków zakończonym 28 sierpnia 2017 r. były to 24 targowiska na łączną kwotę przeszło 22 mln zł (jedna gmina ostatecznie wycofała się z inwestycji i pozostało ich 23), a w naborze dodatko- wym 3 targowiska (łączne dofinansowanie blisko 3 mln zł zatwierdzone przez Zarząd Województwa Mazowieckiego 16 stycznia br. Każdorazowo jest to montaż finansowy środków europejskich (którymi dysponuje Samorząd Województwa Mazowieckiego) – nie więcej niż 1 mln zł – i własnych budżetów gmin.
- Przeznaczając środki PROW właśnie na targowiska, myślimy o mieszkańcach, którzy cenią produkty świeże, pyszne i naturalne. Żywność ta dostarczana jest bez udziału niezliczonej liczby pośredników i nie jest tygodniami magazynowana. Z reguły na targowisku kupimy to, co chcemy, do tego bezpośrednio od rolnika albo producenta, a to jest olbrzymia wartość w dzisiejszych czasach zdominowanych przez masową, przemysłową produkcję. Jest tyle owoców, warzyw, produktów nieprzetwarzanych, sezonowych i można je jeść z przekonaniem, że są zdrowe. Liczymy się także z potrzebami samych rolników, którzy wreszcie mogą handlować w warunkach na miarę czasów – powiedziała Wicemarszałek Województwa Mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska.
Rolniczy kwadrans
MIAS to szansa dla wsi
MIAS, czyli „Mazowiecki Instrument Aktywizacji Sołectw MAZOWSZE 2018”, działa od trzech miesięcy (ruszył 1 grudnia). Skorzystać z niego mogą wszystkie mazowieckie sołectwa. Samorząd województwa przeznaczył na ten program w br. 6 mln zł. Ideą MIAS jest aktywizacja najmniejszych społeczności i zaspokojenie ich licznych potrzeb. W pierwszym naborze (trwał do 10 stycznia) wpłynęło 459 wniosków. Złożyło je 237 gmin. Wszystkie otrzymają wsparcie! Pozyskane środki przeznaczyć można na zadania o charakterze bieżącym.
– Wnioskowaliśmy o nowe urządzenia fitness i doposażenie lokalnego placu zabaw. Każde pieniądze na pewno się przydadzą naszym mieszkańcom – dodaje Hanna Wronka, sołtys wsi Równe w gminie Strachówka.
Warto dodać, że sprzęt zakupiony przez wnioskodawców powinien być udostępniony nieodpłatnie, by służył całej sołeckiej społeczności.
– Myśmy nie złożyli wniosku, bo za późno się dowiedzieliśmy, a i chętnych do programu sołectw w gminie mamy sporo, ale w przypadku dodatkowych naborów na pewno skorzystamy. MIAS wydaje się świetnym pomysłem i prostą przejrzystą procedurą – przyznaje Katarzyna Wilk sołtys Bieganowa gm. Jaktorów.
Pierwszy nabór za nami. Teraz czekamy na efekty. Ci, którzy nie złożyli jeszcze wniosku, będą jeszcze mieli szansę aplikować.
– Program jest swoistym pilotażem, ale wszystko na to wskazuje, że będzie kontynuowany w przyszłości – wyjaśnia dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich urzędu marszałkowskiego Radosław Rybicki. – O szczegółach będziemy informować także na łamach „Mazowsza. serca Polski”.
Konkurs „Smak ekologicznej żywności”
Rolnictwo ekologiczne i produkt ekologiczny to obecnie pojęcia znane i modne. Czy jednak wiemy, co to dokładnie jest i z czym się wiąże? Samorząd województwa przekonuje, że taką wiedzę powinni zdobywać już najmłodsi Mazowszanie. Dlatego od 7 lat organizuje olimpiadę, podczas której uczniowie szkół podstawowych (klasy IV–VII) i gimnazjów (klasy II–III) mogą popisać się znajomością ekologii i zasad zdrowego odżywiania. Dzięki konkursowi, młodzi ludzie nie tylko dowiadują się wielu ciekawych rzeczy, ale też wyrabiają właściwe nawyki żywieniowe, które mają nieocenione znaczenie w profilaktyce zdrowotnej. Olimpiada przebiega dwuetapowo. Najpierw szkoła – poprzez test – wyłania dwóch przedstawicieli. Dopiero potem zwycięzcy szkolni biorą udział w dalszej rywalizacji. I etap będzie trwał od 1 marca do 18 kwietnia br. Natomiast już od 19 kwietnia do 23 czerwca br. rozpocznie się wyłanianie wojewódzkich zwycięzców. Uczestnicy będą mieli do rozwiązania test składający się z 33 pytań jednokrotnego wyboru i trzech pytań otwartych. Laureaci I, II i III miejsca w obu kategoriach wiekowych otrzymają m.in. książki, pomoce edukacyjne, drobny sprzęt multimedialny. Miłą niespodzianką będzie także wycieczka dla uczestników konkursu i ich opiekunów (Pałac Kultury, Stare Miasto lub ZOO). Ostatecznie najlepszych poznamy w czerwcu – pod koniec roku szkolnego. Na zgłoszenia czekamy do 30 marca, a więcej informacji można uzyskać w Departamencie Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich UMWM.
Liczba wyświetleń: 98
powrót