Mazowsze serce Polski nr 12/19
Palenie węglem na cenzurowanym
2019.12.16 11:00 , aktualizacja: 2019.12.17 11:59
Autor: Dorota Mądral, Wprowadzenie: Dorota Mądral
- Janina Ewa Orzełowska,...
- Dorota Stalińska,radna...
- Marcin Podgórski, dyrektor...
- Marek Pszonka, członek...
- Justyna Glusman, dyrektor...
- Grzegorz Benedykciński,...
Mimo że na Mazowszu 2 lata temu przyjęto uchwałę antysmogową, wciąż się trujemy. Czy powinien być wprowadzony zakaz palenia węglem? To pytanie zadaliśmy samorządowcom oraz ekspertom.
Janina Ewa Orzełowska
członek zarządu województwa mazowieckiego
Jako samorząd walczymy o poprawę jakości powietrza. Uchwała antysmogowa to narzędzia do walki ze smogiem, który zimą podwójnie daje się nam we znaki. W tej kwestii liczymy na pomoc mieszkańców, którzy coraz częściej sięgają po alternatywne źródła ciepła. Całkowity zakaz palenia węglem jest w tym momencie niemożliwy do zrealizowania. Wspieramy wszystkich, którzy decydują się na wymianę „kopciuchów”. Mam więc nadzieję, że za kilka–kilkanaście lat całe Mazowsze będzie oddychać czystym i zdrowym powietrzem.
Dorota Stalińska
radna województwa mazowieckiego
Na pewno wyszłoby to wszystkim na zdrowie. Ale czy teraz wprowadzić taki zakaz? Czy może lepiej pilnie opracować program pomocowy na wymianę pieców na gazowe lub system fotowoltaiczny? Jestem wrogiem wprowadzania papierowych zakazów, dlatego skłaniam się do drugiego rozwiązania. Ale pod warunkiem, że wszelkie koszty związane z wymianą systemów grzewczych w pełni pokryje rząd, przeznaczając na to te setki milionów złotych, którymi tak hojnie zasila rozmaite fundusze kościelne i kolesiowskie.
Marcin Podgórski
dyrektor departamentu ds. gospodarki odpadami UMWM
Wprowadzenie takiego zakazu powinno być tylko kwestią czasu. Determinują to jednak możliwości techniczne i finansowe związane z dostępnością do innych nośników energii. Najszybciej poradziłaby sobie Warszawa. Żeby efekt był zadowalający, zakazem należałoby objąć również sąsiednie gminy, w których dostępność ciepła sieciowego czy infrastruktury gazowej jest ograniczona, a węgiel czy drewno są powszechnie wykorzystywane. Jeżeli chcemy oddychać czystym powietrzem, musimy jak najszybciej pożegnać węgiel.
Marek Pszonka
członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej
Co do zasady taki zakaz powinien obowiązywać, ale musi być wprowadzany stopniowo. Inaczej bardzo utrudni codzienną egzystencję mniej zasobnym mieszkańcom regionu. Do skutecznego wdrożenia go w życie potrzebne są rozwiązania systemowe. Muszą być też zapewnione środki na wychodzenie z ubóstwa energetycznego, a także na dofinansowanie odnawialnych źródeł energii. Najsensowniejsze wydaje się wprowadzenie w życie zapisów uchwały antysmogowej, podjętej przez samorząd województwa, zakładającej likwidację pozaklasowych pieców do końca 2022 r.
Justyna Glusman
dyrektor koordynator ds. zróżnicowanego rozwoju i zieleni m.st. Warszawy
Wprowadzenie zakazu palenia węglem musi być poprzedzone szczegółową inwentaryzacją źródeł ciepła. W niektórych miejscach potrzebne są alternatywne źródła ogrzewania. W ramach Partnerstwa dla Klimatu opracowujemy wraz z ekspertami rozwiązania z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Powietrze nie ma granic terytorialnych, dlatego zakaz musiałby objąć całe Mazowsze albo chociaż stolicę i gminy ościenne. Nie można pozostawić mieszkańców samych z zakazem – konieczne jest finansowe wsparcie władz przy likwidacji „kopciucha”.
Grzegorz Benedykciński
burmistrz Grodziska Mazowieckiego
Problemem nie jest palenie węglem, ale jego zła jakość. Wyeliminowanie takiego opału byłoby najważniejszym krokiem w walce ze smogiem. Niewątpliwie musimy dać mieszkańcom czas, żeby wymienili urządzenia grzewcze, co dla niejednego budżetu domowego jest dużym obciążeniem. Na szczęście w Grodzisku Mazowieckim dzięki dopłatom do wymiany pieców udało się wymienić 553 piece. Po nowym roku uruchomimy dodatkowy program dopłat do przyłączy do sieci gazowej, który znacząco wzmocni naszą akcję. Myślę, że w niedługiej perspektywie rozwiążemy problem smogu w naszym mieście.
Liczba wyświetleń: 264
powrót