Mazowsze serce Polski nr 1/18

Kontrakt, jakiego nie było

2018.01.24 10:20 , aktualizacja: 2018.02.05 09:05

Autor: Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka

Robert Stępień Prezes zarządu  Kolei Mazowieckich Fot. arch. Kolei...
Pociąg Fot. arch. Kolei...
Czesław Sulima Członek zarządu,dyrektor eksploatacyjny 
Kolei Mazowieckich Fot. arch. Kolei...

To będą największe zakupy w historii polskich spółek kolejowych. Koleje Mazowieckie podpisały umowę ramową na zakup 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych.

 

O realizację tego największego w historii polskiej kolei przetargu ubiegało się trzech producentów: Newag S.A., Stadler Polska Sp. z o.o. oraz konsorcjum firm Pesa Bydgoszcz S.A. i ZNTK „Mińsk Mazowiecki” S.A. Oferta Stadlera uzyskała najwyższy wynik.

– Bardzo się cieszymy, że dostarczymy naszemu klientowi – Kolejom Mazowieckim – kolejne niezawone, bezpieczne i komfortowe pojazdy. Będą to pociągi FLIRT najnowszej generacji – nowoczesne, energooszczędne elektryczne zespoły trakcyjne, które są znane i lubiane 
przez pasażerów na Mazowszu

– powiedział Peter Spuhler, właściciel i przewodniczący Rady Nadzorczej Stadler Rail.

 

Przetarg tej skali to wielkie wyzwanie, ale idą za nim ogromne korzyści. Wszystkie pojazdy będą pochodziły od jednego producenta, co ma kluczowe znaczenie przy ich późniejszej eksploatacji i utrzymaniu. Liczniejszy tabor to przede wszystkim zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów na Mazowszu. Będzie można wydłużyć ich zestawienia, a jednocześnie zapewnić tzw. rezerwę taborową. Pojazdy trafią do KM w kilku transzach do końca 2019 r.

Kiedy tworzyliśmy Koleje Mazowieckie, dysponowały one jedynie dzierżawionymi 
i dość wysłużonymi pojazdami. Dziś wożą pasażerów 317 składami, a po tym zakupie będzie ich 388. KM są teraz fenomenem na skalę krajową. Od kilku lat zajmują drugie miejsce pod względem liczby przewożonych podróżnych. Do tego są najnowocześniejszym przewoźnikiem regionalnym w kraju

– podsumowuje Adam Struzik, marszałek województwa  mazowieckiego.

 

Jakie pociągi?

Jednoprzestrzenne, klimatyzowane, wyposażone w urządzenia informacji wizualno-dźwiękowej czy bezprzewodowy dostęp do internetu. Pociągi będą osiągały prędkość nie mniejszą niż 160 km/h. Będą również wyposażone w wewnętrzny i zewnętrzy monitoring, platformę dla osób z niepełnosprawnościami, mocowania wózków inwalidzkich, dziecięcych i rowerów, toalety z obiegiem zamkniętym oraz interkom umożliwiający kontakt pasażera z maszynistą w sytuacji awaryjnej, a także defibrylatory AED. Wszystkie nowe pojazdy mają być wyposażone w urządzenia ETCS (europejski system sterowania).

 

Made in Mazowsze

Koszt zakupu to ponad 2,2 mld zł brutto. Spółka na realizację tej inwestycji apliku-
je o środki unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014–2020. Poziom dofinansowania wynosi 50 proc. kwoty wydatków kwalifikowalnych, do których zaliczają się zakup taboru i symulatora jazdy pociągiem, szkolenia pracowników oraz pakiety pozderzeniowo-naprawcze. Wydatki dotyczące serwisu będą pokrywane ze środków własnych przewoźnika.

Co bardzo ważne, wszystkie zamówione pociągi mają być produkowane na Mazowszu – w zakładach firmy Stadler w Siedlcach. Do końca 2017 r. powstało tu łącznie 386 pociągów, które obsługują rynek polski, niemiecki, włoski, holenderski, węgierski, czeski i białoruski. Po polskich torach jeżdżą 54 nowoczesne pociągi FLIRT (10 – Koleje Mazowieckie, 4 – Koleje Śląskie, 20 – Łódzka Kolej Aglomeracyjna, 20 – PKP Intercity).

 

 

Czesław Sulima

Członek zarządu, dyrektor eksploatacyjny 
Kolei Mazowieckich

Nowoczesny tabor to nasza wizytówka i nowa jakość przewozów kolejowych na Mazowszu. Samo postępowanie przetargowe na dostawę 71 ezt nie było najłatwiejszym. Była ciężka praca, walka o kontrakt – co jest zrozumiałe – wszystkich zainteresowanych podmiotów. Były odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej. Rozstrzygnięcia w KIO są o tyle istotne dla Kolei Mazowieckich, że potwierdzają transparentność naszego postępowania. I dlatego z największą radością podpisujemy dziś umowę z producentem wybranym według obiektywnych kryteriów.

 

Robert Stępień

Prezes zarządu  Kolei Mazowieckich

Ta umowa jest swego rodzaju przełomem. Wierzę, że ten zakup przełoży się na jeszcze większą satysfakcję tych, dla których to wszystko robimy – naszych podróżnych. Pięcioczłonowe jednostki w liczbie 61 zostaną skierowane na tzw. warszawski obszar funkcjonalny, czyli aglomerację warszawską i 39 ościennych powiatów. Pozostałe 
10 (składy 2-członowe) wyjedzie na trasy podradomskie.

 

Liczba wyświetleń: 150

powrót