Mazowsze serce Polski nr 11/20

Panna z Virtuti

2020.11.09 07:20 , aktualizacja: 2020.12.03 07:08

Autor: Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka

Portret starszej kobiety w czepcu i wysoko zapiętej sukni Jedyna zachowana podobizna...

Niespełna dwudziestoletnia panna Barbara Czarnowska przyjechała do Warszawy prosto z rodzinnego majątku w Strudze (dzisiejszy powiat sochaczewski).  Pod swoją opiekę przyjęli ją państwo Orłowscy, przyjaciele rodziny. Kilka dni po jej zadomowieniu się w stolicy, wybuchło powstanie listopadowe.

 

Panna Barbara zaangażowała się w działalność Towarzystwa Dobroczynności Patriotycznej Warszawianek i jako pielęgniarka-ochotniczka zajmowała się rannymi żołnierzami. Wychowana w duchu głębokiego patriotyzmu marzyła, aby zryw niepodległościowy wesprzeć bardziej aktywnie. Wiosną 1831 r. zgłosiła się do obozu wojskowego na Pradze, gdzie stacjonował 1. Pułk Jazdy Augustowskiej. Kapitan Mateusz Kuncewicz próbował odwieść ją od zamiaru wstąpienia do wojska. Spotkał się jednak ze stanowczym sprzeciwem ze strony krewkiej niewiasty: „– Jeżeli pan mi odradzać nie przestanie, uważać go będę za swego złego ducha! Nie po to tu przybyłam… Chcę wstąpić do wojska i wstąpię!”1 W grę wchodziło tylko nieszablonowe rozwiązanie problemu.

 

Precedens w polskiej wojskowości

Kilka dni później, w mundurze i z obciętymi na krótko włosami, stawiła się w obozie i zameldowała się jako kadet. Kadet-mężczyzna oczywiście. Dowódca pułku, ppłk Eleazar Tyszka natychmiast zorientował się, że stoi przed nim kobieta, a nie jedynie urodziwy młodzieniec. Zapał i determinacja Czarnowskiej sprawiły, że przyjęto ją do pułku i oficjalnie mianowano kadetem. Był to precedens w historii polskiej wojskowości – nigdy wcześniej żadnej kobiety nie przyjęto w szeregi regularnej armii. Początkowo pełniła obowiązki adiutanta, pracowała w kancelarii pułku i przygotowywała się do służby wojskowej. Po kilku miesiącach wzięła wreszcie udział w zbrojnej obronie Warszawy: 7 września stanęła na linii bojowej między rogatkami jerozolimskimi i wolskimi. Dzień później stolica jednak padła, a władze i wojsko ewakuowały się do Płocka. Pułki znajdujące się w rejonie Warszawy cofały się w stronę granicy pruskiej. Właśnie wtedy, w okolicach Sierpca, doszło do potyczki 1. Pułku Augustowskiego ze znacznie liczniejszym oddziałem rosyjskim. Podczas walki, w której Czarnowska wykazała się ogromną odwagą, jazda rosyjska została załamana i zmuszona do ucieczki. Za bohaterską postawę w czasie tej ostatniej potyczki, została odznaczona Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari V klasy oraz awansowana do stopnia podoficera. Niestety, w listopadzie 1831 r. rozwiązano armię polską.

 

Życie w cywilu

Pięć lat później Barbara Czarnowska wyszła za mąż za Kazimierza Zakrzewskiego i zamieszkała w majątku męża we wsi Żaby pod Błoniem. W 1841 r. owdowiała, a niedługo potem – już z drugim mężem, Stanisławem Żbikowskim – przeniosła się do Warszawy. Małżonkowie zamieszkali w niewielkiej, ale własnej, kamienicy „Pod Lwem” na rogu Rynku Starego Miasta i ulicy Świętojańskiej. Resztę życia spędziła, angażując się dobroczynnie, wspierając szczególnie ubogich uczniów. Bohaterska warszawianka zmarła 23 października 1891 r.

 

Ilustracja archiwalna Barbary Czarnowskiej pochodzi z wystawy „Panna z Virtuti. Rzecz o 1831 roku”, zorganizowanej w Muzeum Woli przygotowanej przez Patryka Jaworka, adiunkta Muzeum Warszawy. Ekspozycja otrzymała wyróżnienie w VI edycji konkursu „Mazowieckie Zdarzenia Muzealne – Wierzba”, organizowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego.

1Michał Berensztejn, Tygodnik Ilustrowany, 1906, (nr 14−26).

 

 

Liczba wyświetleń: 52

powrót