Mazowsze serce Polski nr 11/19
Świeć przykładem
2019.11.18 09:50 , aktualizacja: 2019.11.20 11:05
Autor: Agnieszka Stabińska, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska
- WKD, wspólnie z Kolejami...
- Tylko dzięki ostatniej...
- Tor Modlin wysoko oceniono...
- Bezpieczny przejazd...
- Widok z perspektywy...
- Widok z perspektywy...
Okres jesienno-zimowy to czas, kiedy na drogach dochodzi do największej liczby tragicznych wypadków. W tym czasie samorząd Mazowsza rusza z akcją „Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny”.
Z danych policyjnego Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji SEWiK (z 6 maja br.) wynika, że w pierwszym kwartale br. doszło do blisko 6 tys. wypadków. To o ponad 100 więcej niż w tym samym czasie rok temu. Wzrosła też liczba zabitych – do ponad 620 (o prawie 100 więcej niż w ubiegłym roku), a także kolizji drogowych – o blisko 2,7 tys. więcej w stosunku do 2018 r.
Brawura i agresja
W 2018 r. najwięcej wypadków było w październiku (prawie 10 proc. wszystkich)[1]. W tym miesiącu warunki atmosferyczne, a tym samym również drogowe, znacznie się pogarszają. Wcześniej zapada zmrok, a rano dłużej jest ciemno. Do tego dochodzą mgły, często deszcz, a bywa, że i śnieg. To wszystko wpływa nie tylko na widoczność, ale i np. przyczepność kół czy nasze samopoczucie. Inna sprawa to większa liczba samochodów. Zwłaszcza w Polsce liczba zarejestrowanych aut systematycznie rośnie. Średnia dla Mazowsza to 591 aut na 1000 mieszkańców. Dla porównania – w Berlinie zanotowano 360, a w Kopenhadze – 250 samochodów[2].
– Na polskich i mazowieckich drogach mamy coraz więcej kierujących pojazdami. Drogi powoli przestają być wydolne, zmienia się średnia prędkość – mówi Adam Knietowski, dyrektor ds. szkoleń Toru Modlin. I podkreśla, że średnia prędkość w miastach będzie malała, a nie każdy kierowca to akceptuje. Często przeceniamy własne możliwości. Jeździmy brawurowo i agresywnie. Nie dziwią więc policyjne statystyki, z których wynika, że od wielu lat do wypadków dochodzi z tych samych powodów. Najczęstsze przewinienia to niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych, nieprawidłowe wyprzedzanie czy też zachowanie wobec pieszego, a także nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
Zdaniem eksperta Toru Modlin często gubią nas pewność siebie i brak wyobraźni.
– Wybierając się szczególnie w dłuższe trasy, planujmy drogę, sprawdzajmy warunki pogodowe w danym dniu. Dostosujmy się do warunków panujących na jezdni. Warto też właściwie wykorzystać elektronikę, mapy, by bezpiecznie dotrzeć na wyznaczone miejsce. I pamiętajmy, zwolnijmy, nawet jeśli miałoby to oznaczać niedotarcie na czas do celu podróży – tłumaczy ekspert.
Bezpieczna podróż to także sprawny pojazd. Jego „niedoskonałości” to kolejne istotne przyczyny wielu zdarzeń. W ub.r. odnotowano 38 wypadków drogowych, w których bezpośrednio zawiniła technika. Najczęstsze rodzaje usterek to braki w oświetleniu (44,4 proc.) i ogumieniu (21,1 proc.)[3].
Potencjalny zabójca
Ogromny wpływ na nasze zachowanie na drodze ma także… telefon komórkowy. Choć telefon to atrybut, bez którego nie wyobrażamy już sobie dzisiejszego funkcjonowania, to rozpatrywany w aspekcie bezpieczeństwa, może być potencjalnym, ukrytym zabójcą.
– Rozmowa przez telefon zajmuje nam część umysłu, która odpowiada za widzenie przestrzenne i dynamiczne. Odwraca uwagę od drogi, rozprasza myśli. To są rzeczy oczywiste, często powtarzane, ale notorycznie popełniane – zauważa nasz ekspert.
Smartfony są niebezpieczne nie tylko w rękach kierowców, ale i pieszych, którzy korzystają z nich nawet podczas przechodzenia na drugą stronę ulicy! Nie pomaga też słuchanie muzyki przez słuchawki, przez co możemy nie słyszeć alarmujących dźwięków, np. nadjeżdżającej karetki.
– Zupełnie niepotrzebnie zwalnia się z odpowiedzialności za wypadki pieszych, którzy dokonują zwykłego wtargnięcia na przejście, bo są zajęci telefonem komórkowym albo nie widzą lub lekceważą otaczającą rzeczywistość – alarmuje Dariusz Mierzejewski, p.o. dyrektora ostrołęckiego WORD. – Po prostu zacznijmy wszyscy przestrzegać przepisów i stosować się do nich – sugeruje.
Zdobądź się na refleksję
Radny województwa Mirosław Augustyniak, który jest również pracownikiem ostrołęckiego WORD-u, przypomina, że pieszy ma pierwszeństwo wtedy, kiedy wejdzie na pasy w sposób bezpieczny.
– Nie jest tak, że silniejsi wykorzystują swoją pozycję na drodze. Słabsi uczestnicy ruchu drogowego, czyli piesi, też potrafią wręcz wtargnąć na jezdnię, stwarzając tym samym potencjalne zagrożenie – zaznacza radny.
Piesi użytkownicy ruchu drogowego w 2018 r. spowodowali ponad 2 tys. wypadków, w których wyniku śmierć poniosło 348 osób3. Najwięcej było ich w miesiącach jesienno-zimowych. Najczęstsze uchybienia to m.in. wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd – 1031 wypadków, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym – 262 zdarzenia, wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody – 241 wypadków oraz wtargnięcie na jezdnię przy czerwonym świetle – 202 wypadki[4].
Być widocznym to podstawa
Eksperci przekonują, że – aby uniknąć wielu zdarzeń – warto zadbać także o odpowiednią widoczność. Już jeden element odblaskowy sprawia, że jesteśmy widoczni z ponad 150 m. Musimy pamiętać, że kierowca zauważy osobę w ciemnym ubraniu dopiero z odległości około 20–30 m. Te dodatkowe metry często ratują nam życie.
Dlatego Samorząd Województwa Mazowieckiego od wielu lat prowadzi kampanie społeczne „Bezpieczna droga do szkoły” i „Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny”, w których ramach w latach 2014–2018 zakupił łącznie blisko 616 tys. zestawów zawierających elementy odblaskowe. Trafiły one do dzieci, młodzieży, ale też dorosłych.
– Z ubolewaniem stwierdzam, że na taką liczbę rozdanych dotychczas elementów odblaskowych nie widać ich dostatecznie. Warto wprowadzić zasadę, by piesi nosili je także w mieście – sugeruje radny Augustyniak.
A Adam Knietowski alarmuje:
– Ile jest ulic i miejsc nawet w miastach, gdzie latarnie niewystarczająco doświetlają teren, po którym poruszają się zarówno piesi, jak i kierowcy. Kiedy jesteśmy ubrani na czarno, jesteśmy niewidoczni. Pieszy widzi światła samochodów, ale to nie oznacza, że kierowca widzi pieszego, szczególnie jeśli pieszy ma na sobie ciemny strój – zwraca uwagę.
Ograniczmy ryzyko
Jest to wyjątkowo istotne właśnie teraz, kiedy szybciej zapada zmrok, widoczność jest słabsza, nawierzchnia śliska, a przez to słaba przyczepność do podłoża. Jesienią i zimą musimy więc być bardziej skupieni i ostrożni. Radny Mirosław Augustyniak przypomina, że odpowiedzialne zachowanie na drodze zależy w pierwszej kolejności od nas samych, a dyrektor Adam Knietowski dzieli się praktycznymi wskazówkami ze szkoleń z bezpiecznej jazdy:
– Trzeba pamiętać, że kiedy przekraczamy dozwoloną prędkość to hamowanie będzie gwałtowne w sytuacji kiedy ktoś lub coś nas zaskoczy. Na śliskiej nawierzchni większość kierowców radzi sobie z bezpiecznym hamowaniem przy prędkości 40 km/h. Kiedy na liczniku notujemy o 10 km więcej pojawiają się trudności – wylicza.
Zagrożeniem są też zwierzęta wbiegające na jezdnię w terenie zalesionym. Kierowcy zapominają często o zachowaniu ostrożności na skrzyżowaniach, trasach dla rowerzystów, przejazdach tramwajowych i kolejowych oraz torowiskach.
– Często jesteśmy jak w transie. Nawet widząc przed sobą torowisko nie zwalniamy. Niezależnie od tego, jak przejazd jest zorganizowany powinniśmy jechać z taką prędkością, by w razie zauważenia pojazdu szynowego możliwie bezpiecznie się zatrzymać przed torowiskiem – spostrzega nasz ekspert.
Bezpieczeństwo to podstawa. Stawka jest wysoka – nasze życie.
Sezonowy miniporadnik kierowcy – poleca Adam Knietowski, dyrektor ds. szkoleń Toru Modlin
- zmiana opon z letnich na zimowe lub inwestycja w opony całoroczne, opony dedykowane rozmiarowo do danego typu samochodu zapewnią komfort jazdy i doskonałą przyczepność do nawierzchni
- samochód musi być widoczny i sprawny – przed każdym sezonem korzystajmy z prewencyjnych akcji przeglądu auta
- po 8, max. 12 tys. km przełóżmy koła przód/tył
- wycieraczki szyb – rozmiarem i przeznaczeniem dobrane do modelu auta
- wymiana płynu do spryskiwaczy na zimowy
- zwracajmy uwagę na jakość paliwa
- przy dłuższej podróży postawmy na trochę bogatsze wyposażenie bagażnika, m.in. koc, sweter, zapasowe obuwie, kamizelki odblaskowe, latarka. Warto mieć gorzką czekoladę, która jest świetna w walce ze zmęczeniem
- sprawdźmy filtry kabinowe – sprawne oczyszczają powietrze, ale też wyłapują wilgoć
- zabezpieczmy odpowiednio uszczelki drzwi
- przy trudniejszych warunkach pogodowych, jak mgła, włączajmy światła przeciwmgłowe przednie i tylne (gdy widoczność spada poniżej 50 m)
- warto zrobić prezent dla bliskich czy przyjaciół, kupując im szkolenie z bezpiecznej jazdy.
Koleje Mazowieckie, Warszawska Kolej Dojazdowa oraz Warszawski Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy „Tor Modlin” zostały wyróżnione statuetkami „Patrona bezpiecznych dróg 2019”.
WORD-y w Warszawie, Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Siedlcach i Radomiu, samorząd Mazowsza uhonorował dyplomami uznania za wyróżniające się działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa drogowego na Mazowszu.
WKD uhonorowana zostałą za wieloaspektowe działania związane z zapewnieniem najwyższego poziomu bezpieczeństwa na zarządzanej linii oraz w jej najbliższym otoczeniu. Doceniono m.in. wdrożenie do użytkowania nowoczesnych i innowacyjnych urządzeń samoczynnej sygnalizacji przejazdowej w obrębie kilkunastu przejazdów kolejowych.
– Nasze działania plus ludzki rozsądek zawsze będą kluczowymi elementami w zapewnieniu bezpieczeństwa na kolei – podkreśla Tomasz Tretter, członek zarządu, dyrektor ds. handlowych WKD.
Tor Modlin wysoko oceniono za szkolenia w obszarze bezpiecznej jazdy o charakterze prewencyjnym.
Spółka Koleje Mazowieckie patronuje akcji „Bezpieczny przejazd”, a każdego roku włącza się w Europejski Dzień bez samochodu. W większości pociągów zainstalowany jest system monitoringu wizyjnego. Porady, jak postępować w przypadku zagrożenia w podróży koleją, znajdziemy w serwisie www.mazowieckie.com.pl.
Rafał Rajkowski
wicemarszałek województwa mazowieckiego
Noszenie elementów odblaskowych po zmierzchu jest wręcz koniecznością. Szczególnie narażone na zagrożenia drogowe są dzieci i młodzież. To bardzo liczna grupa, która każdego dnia pokonuje drogę z domu do szkoły i z powrotem, często w pobliżu ruchliwych tras. Namawiamy, by elementy odblaskowe były stale doczepione do ubrań zarówno pieszych, jak i rowerzystów. Głównie w okresie jesienno-zimowym, kiedy widoczność na drodze jest niewielka, musimy zadbać o bezpieczeństwo swoje, ale również pozostałych uczestników ruchu drogowego.
[1] Dane z KGP, Biuro Ruchu Drogowego „Wypadki drogowe w Polsce w 2018 r.”
[2] 2 „Mazowsze – ekonomia i gospodarka”, oprac. zespołu Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej, Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW pod redakcją Pawła Swianiewicza i Anny Dąbrowskiej.
[3] Dane z KGP, Biuro Ruchu Drogowego „Wypadki drogowe w Polsce w 2018 r.”
Liczba wyświetleń: 135
powrót