Kalendarz

Dom przekształcony Zuzanny Janin

2018.09.14 12:20
Autor: Katarzyna Głodowska (Mazowiecki Instytut Kultury), Wprowadzenie: Paweł Burlewicz
Kula z żywicy z zamkniętymi w niej gwoździami, kluczykami, guzikami, nakrętkami i innymi drobnymi przedmiotami trudnymi do identyfikacji Jedna z brył z zatopionymi...

21 września–10 listopada w Galerii Foksal w Warszawie

www.mik.waw.pl

 

Solowa wystawa Zuzanny Janin „Dom przekształcony w bryły geometryczne / Home transformed into geometric solids” będzie osobistą refleksją artystki nad ponad 80-letnią historią jej rodzinnego domu, jego mieszkańców, ale także jego budowniczych. Będzie swoistym studium historii ludzi, na styku pamięci prywatnej i szeroko pojętej historii miasta. Tytułowy dom mieści się przy dzisiejszej ulicy Karpińskiego 12 w Warszawie. Został zbudowany w latach 30. XX w., według projektu wybitnego polskiego architekta Kazimierza Tołłoczki, w obrębie Kolonii Dziennikarskiej na warszawskim Żoliborzu. Należał do dziadka artystki Tadeusza Czarneckiego. Przed wojną bywali tu wybitni przedstawiciele świata kultury, m.in. Witkacy i jego przyjaciel pianista Roman Jasiński. Dom spłonął w czasie Powstania Warszawskiego, w którym także walczył dziadek artystki. Po wojnie został z trudem wzniesiony z ruin (zachowały się odłamki pocisków znalezione w gruzach), jednak już nie według oryginalnego projektu Tołłoczki. Dziś to typowy dom jednorodzinny z lat 50., ze spadzistym dachem, który nie jest pod ochroną Konserwatora Zabytków. Odbudowany „metodą gospodarczą” w trudnych warunkach realiów PRL, jest nie do końca spełnioną wypadkową projektu, potrzeb i możliwości. Od lat 70. w dobudowanym aneksie mieściła się pracownia malarska matki artystki Marii Anto, która w czasie stanu wojennego prowadziła tu dom otwarty, udostępniała przestrzeń pracowni na debiuty artystyczne (m.in. Jarosława Modzelewskiego), spotkania i wydarzenia kulturalne. Swoją pierwszą pracownię miała tu także Zuzanna Janin. Remontowany obecnie żoliborski dom rodzinny Zuzanny Janin był zatem świadkiem niemalże 90-letniej, niezwykle ciekawej i złożonej historii rodziny oraz ludzi, którzy przezeń się przewinęli, a także dramatycznej historii miasta. Szczątki tej historii: gruz z remontu, znalezione podczas rozbiórki ścian i pod podłogą przedmioty – odpryski przeszłości i zebrane pamiątki rodzinne artystka utrwala w półprzezroczystej żywicy epoksydowej w formie brył geometrycznych składających się na architektoniczno-rzeźbiarską kompozycję. Uzupełnia ją cykl około 30 fotograficznych portretów pt. „Budowniczowie”, uwieczniający niemal wszystkich wykonawców kolejnych prac budowlano-remontowych.

 

Liczba wyświetleń: 125

powrót