Od początku lipca do końca września 87 studentów z Mazowsza odbywało praktyki w urzędzie marszałkowskim w ramach autorskiego programu samorządu województwa mazowieckiego „Praktyki u Marszałka”. Praktykanci zdobywali wiedzę i nowe umiejętności w różnych departamentach urzędu w Warszawie oraz w jego delegaturach w Ciechanowie, Płocku, Siedlcach, Ostrołęce i Radomiu. Dziś projekt dobiegł końca, a studenci już od poniedziałku wrócą na mazowieckie uczelnie.

Znalezienie dobrej pracy to ciągle duży problem zwłaszcza dla młodych ludzi. Dlatego tak chętnie korzystają z różnego typu praktyk i staży oferowanych przez firmy i instytucje. Jedną z takich propozycji jest program „Praktyki u Marszałka” przygotowany przez urząd marszałkowski województwa mazowieckiego.

– Podsumowanie obu edycji programu pokazuje, że to udany projekt i na pewno zaowocuje w przyszłości – podsumowuje marszałek Adam Struzik. – Nasi praktykanci zdobyli nowe doświadczenia, sprawdzili się w praktyce i poznali urząd. Myślę, że część z nich zdecyduje się w przyszłości na pracę w naszej instytucji – dodaje.

W tym roku odbyła się druga już edycja programu. W ciągu trzech wakacyjnych miesięcy – lipcu, sierpniu i wrześniu studenci uczący się na stacjonarnych studiach wyższych na uczelniach państwowych  oraz prywatnych na Mazowszu, jednocześnie zameldowani w województwie mazowieckim mogli odbywać płatne praktyki zawodowe w urzędzie marszałkowskim w Warszawie lub w jednej z jego delegatur. Zgłaszać się mogli studenci, którzy w dniu składania wniosku mieli poświadczone zaliczenie pierwszego roku studiów. Kandydaci mogli wybrać, w jakim departamencie, kancelarii czy delegaturze chcą odbyć praktykę.

– To była kolejna edycja programu „Praktyki u marszałka”. Cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem. Jest wielu studentów, którzy chcą zapoznać się z pracą urzędu – zarówno tu w Warszawie, jak i w naszych delegaturach – podkreślił Waldemar Kuliński, Sekretarz Województwa – Dyrektor Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie. – To bardzo istotne dla urzędu, że młodzi ludzie poznają jego pracę, pracę administracji województwa mazowieckiego. Mam nadzieję, że zaprezentowaliśmy się jako urząd dobrze zorganizowany, który wie, jak realizować zadania, stawiane przed nim przez marszałka i zarząd województwa. Już dzisiaj zapraszam studentów na III edycję programu, która odbędzie się w przyszłym roku.

Program cieszył się dużym zainteresowaniem – o jedno miejsce ubiegały się aż dwie osoby. Największa liczba kandydatów zgłosiła się na praktyki w departamentach – Organizacji oraz Kultury, Promocji i Turystyki, a także w Delegaturze w Płocku. W związku z dużą liczbą chętnych o tym, kto odbędzie praktyki, zadecydowało losowanie. W lipcu i w sierpniu w urzędzie praktykowało po 31 studentów, natomiast we wrześniu kolejnych 25 osób.

– Podczas praktyki w biurze prasowym każdy dzień przynosił coś nowego. Zajmowałam się m.in. przygotowywaniem pism o patronaty medialne, uczestniczyłam w konferencjach, nauczyłam się edytować stronę internetową mazovia.pl oraz nagrywać i montować pliki dźwiękowe. Napisałam również swoje pierwsze informacje prasowe, zaproszenia i artykuły, które pojawiły się na stronie internetowej urzędu i były wykorzystane przez lokalną prasę – mówiła Kinga Garbarska, studentka administracji, praktykująca w biurze prasowym urzędu. – Dużym atutem była panująca w urzędzie atmosfera – o wszystko zawsze mogłam dopytać. Praktyki trwały zaledwie miesiąc, a ja z dnia na dzień czułam, że umiem coraz więcej.

Najważniejsze są jednak efekty. Praktykanci byli zadowoleni z takiej formy nauki. W trakcie swoich obowiązków mogli m.in. zapoznać się z obiegiem dokumentów w urzędzie, poznać specyfikę pracy i zakres zadań poszczególnych departamentów, a przede wszystkim sprawdzić swoją wiedzę wyniesioną ze studiów w praktyce. Była to też doskonała okazja do zdobycia, tak ważnego na dzisiejszym rynku pracy doświadczenia. Na zakończenie praktyki każdy ze studentów otrzymał zaświadczenie o ukończonej praktyce.

– Zawsze myślałam, że praca w urzędzie jest nudna i monotonna i polega głównie na przybijaniu pieczątek. Okazało się, że wcale tak nie jest – dużo się dzieje, a pracownicy mają wiele różnych obowiązków. Zajmowałam się wieloma sprawami – pomagałam przy wypełnianiu wniosków, znajdowałam informacje w internecie, pomagałam też w bieżącej pracy sekretariatu – podkreśla Paulina Kujawa, studentka stosunków międzynarodowych i zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim, odbywająca praktyki w Kancelarii Marszałka.

– Praktykowałem w Biurze Wspierania Szkolnictwa Zawodowego w Departamencie Edukacji Publicznej i Sportu. Zajmowałem się tam m.in. wypełnianiem wniosków o stypendia socjalne, przygotowywaniem uchwał, archiwizacją dokumentów. Wiele zadań wykonywaliśmy zespołowo. Bardzo dobrze pracowało mi się w zespole, spotkałem miłych i pomocnych ludzi – mówi Dariusz Fronczak.