Przepisy o „janosikowym” wprowadziły Mazowsze w najtrudniejszą od lat sytuację finansową. Region musi oddawać pieniądze innym województwom, choć ich fizycznie nie ma. Senatorowie RP dostrzegli problem i umożliwili samorządowi województwa mazowieckiego ubieganie się w przyszłym roku o pożyczkę z budżetu państwa na zapłacenie „janosikowego”. Niestety, pożyczka udzielona będzie na dotychczasowych zasadach, co oznacza że Mazowsze będzie musiało oddać ponad 100 mln zł odsetek.

– Dziękujemy Senatorom RP za mądrą i roztropną decyzję. W ten sposób uda się ulżyć Mazowszu i jednocześnie nie zaszkodzić innym województwom. To jednak rozwiązanie doraźne i kosztowne – oczywiście dla Mazowsza. Konieczne są szybkie i długofalowe zmiany złych i niesprawiedliwych przepisów. Mam nadzieję, że trwające w Sejmie prace zakończą się sukcesem – powiedział marszałek Adam Struzik.

Według obecnie obowiązujących przepisów wysokość „janosikowego” ustala się na podstawie dochodów sprzed dwóch lat. Jeśli po czasie koniunktury przychodzi kryzys i wpływy z tytułu podatku CIT drastycznie spadają, samorząd może nie mieć fizycznie pieniędzy na zapłacenie „janosikowego”. Z taką sytuacją mamy do czynienia w tym roku na Mazowszu. Dla przykładu w czerwcu 2013 r. dochody z CIT wyniosły 11 mln zł, a comiesięczna rata „janosikowego” – 55 mln zł.

A zatem, wyliczana na dany rok wysokość „janosikowego” jest zupełnie oderwana od bieżących dochodów województwa. Są to wirtualne pieniądze, które Mazowsze musi zapłacić, choć ich fizycznie nie ma, bo po prostu nie wpłacili ich podatnicy.

– Poprawkę wspierającą nasz region złożyli solidarnie senatorowie z Mazowsza i Dolnego Śląska – to drugi po województwie mazowieckim region dotknięty „janosikowym”. Podjęta przez Senat uchwała świadczy o konieczności zmiany złych przepisów ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego – podkreślił wicemarszałek Krzysztof Grzegorz Strzałkowski.

Samorząd województwa mazowieckiego czeka również na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, do którego zaskarżył obecnie obowiązujące przepisy.

Nad długofalowymi zmianami w przepisach – uwzględniającymi różne realia –  pracują obecnie sejmowe komisje.