Informacje prasowe
Informacja prasowa - Co dalej ze szpitalami na Mazowszu? – sytuacja finansowa szpitali w subregionie płockim
2012.10.05 12:00 , aktualizacja: 2012.10.05 13:46
Autor: , Wprowadzenie: Anna Groszyk-Książak
Już teraz w szpitalach w subregionie płockim pacjenci muszą długo czekać na wizytę m.in. u kardiologa, nefrologa czy urologa. Brakuje pieniędzy na wiele innych badań. W przyszłym roku przy zmniejszonym kontraktowaniu z NFZ dostęp do specjalisty będzie jeszcze trudniejszy. Placówki zdrowia na Mazowszu otrzymają o 242,9 mln zł mniej niż w obecnym roku. Co gorsza – będzie to o ponad 859 mln zł mniej niż naprawdę potrzebuje mazowiecka służba zdrowia. Wszystko w rękach mazowieckiego NFZ, które mogłoby zwiększyć dofinansowanie na przyszły rok. O problemach mazowieckich placówek zdrowia rozmawiali dzisiaj, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku Stanisław Kwiatkowski oraz Przewodnicząca Związku Pracodawców - Mazowieckie Porozumienie Szpitali Powiatowych Cecylia Domżała.
– Nie można oczekiwać, że za mniejsze pieniądze utrzymamy ten sam poziom usług medycznych. W sposób naturalny w mazowieckich szpitalach wydłużą się kolejki, zmniejszy się dostęp do badań dla pacjentów, a dla samych szpitali będzie to oznaczać zapaść finansową – pokreślił Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego.
– We wspólnym interesie wszystkich mazowieckich szpitali, zarówno wojewódzkich, jak i powiatowych czy resortowych jest apelowanie do NFZ o zwiększenie finansowania w przyszłym roku – zaznaczył Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku.
Na terenie całego Mazowsza w ramach umów z NFZ działa ponad 1800 różnej wielkości placówek zdrowia (praktyk grupowych i świadczeniodawców indywidualnych). Ich dostępność dla pacjentów jest więc uzależniona od wysokości kontraktu z NFZ-em, który dla większości placówek jest głównym źródłem przychodów (ponad 90 proc. wszystkich przychodów). Niestety, co roku pieniędzy nie przybywa, a koszty świadczeń medycznych i utrzymania placówek rosną (m.in. wzrost VAT, nowe ubezpieczenia, inflacja).
Szpitale są zmuszane do szukania finansowania leczenia pacjentów np. zaciągając kredyty. Jednocześnie dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że NFZ nie zwraca pieniędzy za tzw. nadwykonania. Sytuacja ta prowadzi do coraz większych zadłużeń szpitali, a to przekłada się na utrudnienia dla pacjentów – coraz mniejszą dostępność lekarzy i badań. Chociaż szpitale rozwijają się, zdobywając nowy sprzęt medyczny, nie mogą w pełni go wykorzystać ani zaplanować żadnych nowych zadań, ponieważ wiedzą już, że nie uzyskają na nie pieniędzy.
Tylko w tym roku Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku już teraz ma zobowiązania w wysokości 21,1 mln zł i przewiduje, że do końca roku wzrosną one do 24,1 mln zł. Samych nadwykonań jest już na 10,1 mln zł, przy czym szpital nie otrzymał za nie pieniędzy z NFZ. To niedofinansowanie sprawia, że pacjenci z Płocka i subregionu muszą czekać dłużej w kolejkach do neurochirurga, kardiologa, nefrologa, alergologa dziecięcego, urologa i hematologa. Niestety, nowe perspektywy finansowe z NFZ nie dają nadziei, że kolejki będą krótsze. Jeśli kontraktowanie – jak dotychczas – będzie dla Mazowsza coraz niższe, wizyty u lekarzy specjalistów i przyjęcia na oddziały szpitalne będą trudniejsze.
Wojewódzki Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej w Gostyninie musiał wyłożyć dodatkowo ponad 5,4 mln zł. Nadwykonania dotyczyły głównie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień (ponad 347 tys. zł) i rehabilitacji leczniczej (147 tys. zł).
Szpital powiatowy w Sierpcu(Samodzielny Publiczny Zespół ZOZ im. J. Babińskiego) otrzymał w 2012 r. ok. 20 mln zł, a faktyczne zapotrzebowanie jest o co najmniej 2 mln zł wyższe. Ta placówka również nie otrzymała pieniędzy za dotychczasowe nadwykonanie. Tu także trzeba czekać na wizytę u lekarzy specjalistów. Największe kolejki są do gastroenterologa, kardiologa, endokrynologa i reumatologa.
14 sierpnia 2012 r. Minister Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów zatwierdził plan finansowy NFZ na przyszły rok. Jeszcze 30 sierpnia 2012 r. plan uległ zmianie, ale każda z jego wersji zakłada dla Mazowsza mniejsze finansowanie. W rezultacie na 2013 r. przewidziano o 242,9 mln zł mniej niż w planie na 2012 r.
Co więcej, plan ten jest oderwany od rzeczywistości. Na podstawie dotychczasowych wyników finansowych placówek służby zdrowia na Mazowszu już dziś wiadomo, że faktyczne zapotrzebowanie na przyszły rok to ponad 9,6 mld zł, czyli niedobór wyniesie 859,3 mln zł.
Z informacji uzyskiwanych dotychczas z MOW NFZ wynika, że kwota za nadwykonania w pierwszym półroczu 2012 r. w różnego typu placówkach zdrowia na całym Mazowszu wynosi nieco ponad 372 mln zł. Możliwe, że zostaną one pokryte przez Fundusz jedynie w 30 proc.
Rzeczywiste potrzeby mazowieckiej służby zdrowia (dane w tys. zł)
Tylko za wykonane ponad limity świadczenia na swoich oddziałach szpitale musiały zapłacić już ok. 260 mln zł. NFZ prawdopodobnie może sfinansować je tylko w wymiarze 83,4 mln zł. Jest to o tyle niepokojące, że szpitale mając już nadwykonania, a nie mając perspektywy odzyskania pieniędzy, mogą być zmuszone w drugim półroczu do ograniczenia przyjęć i zajmowania się głównie osobami ze stanem zagrożenia życia. Natomiast wszystkie świadczenia, które mogą być wykonane w trybie planowym, będą musiały być odroczone do czasu uzyskania możliwości ich sfinansowania.
W ramach umów z NFZ działa ponad 1800 różnej wielkości podmiotów, praktyk grupowych i świadczeniodawców indywidualnych.
Publiczne podmioty lecznicze na Mazowszu prowadzone są przez samorząd wojewódzki, samorządy powiatowe i gminne, miasto stołeczne Warszawa, uczelnie medyczne, Ministra Obrony Narodowej oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Z danych statystycznych wynika, że w szpitalach ogólnych na Mazowszu mamy obecnie ok. 23 tys. łóżek, w zakładach opieki długoterminowej i hospicjach – ok. 5 tys., w szpitalach psychiatrycznych – blisko 4 tys. Szpitale wyposażane są w coraz bardziej nowoczesną aparaturę.
Na terenie samej Warszawy funkcjonuje aż 10 spośród 14 podległych Ministrowi Zdrowia instytutów badawczych, prowadzących działalność leczniczą.
Mazowiecka ochrona zdrowia to również bardzo liczna grupa pracowników – ok. 43 tys. osób, w tym ponad 12 tys. lekarzy i ok. 25,5 tys. pielęgniarek czy ponad 2,8 tys. położnych.
Niedobór środków w planie MOW NFZ sprawia iż podmioty, szczególnie publiczne, realizując zadania, do których zostały powołane – nie mają gwarancji odzyskania poniesionych kosztów. Świadczą o tym ogromne kwoty tzw. nadwykonań, których mazowiecki NFZ nie finansuje.
Urząd Marszałkowski
Województwa Mazowieckiego
tel. 22 59 07 602
e-mail: rzecznik@mazovia.pl
Pliki do pobrania
Liczba wyświetleń: 278
powrót