Od 1 stycznia br. szpital wojewódzki w Siedlcach funkcjonuje jako spółka z o.o. pod nazwą „Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach”. Jest jednym z pięciu szpitali podległych samorządowi województwa, które zostały przekształcone. W przeciwieństwie do innych placówek szpital w Siedlcach ma dobrą sytuację finansową, jego przekształcenie nie jest więc sposobem na odcięcie balastu w postaci zadłużenia. Jest to natomiast szansa na dynamiczny rozwój placówki i poszerzenie oferty leczniczej.

15 kwietnia marszałek Adam Struzik i wicemarszałek Krzysztof Grzegorz Strzałkowski odwiedzili placówkę. Cel wizyty – spotkanie z dyrekcją oraz pracownikami i podsumowanie pierwszych miesięcy działalności w nowej formule.

– Chciałem osobiście porozmawiać zarówno z dyrekcją, jak i z całym personelem szpitala, aby dowiedzieć się jak wszystkie grupy zawodowe oceniają proces przekształcenia, jakie mają sugestie i obawy. Z dużą satysfakcją mogę powiedzieć, że wszyscy podchodzą do tych zmian z dużą życzliwością i otwartością. A co najważniejsze, widzą w nich szansę na poprawę nie tylko sytuacji szpitala, ale także swojej własnej – podkreślił marszałek Adam Struzik.

Decyzję o przekształceniu pięciu mazowieckich szpitali władze Mazowsza podjęły w lipcu 2009 roku. Proces przekształcenia trwał ponad rok. W tym celu zostały zarejestrowane spółki ze stuprocentowym udziałem samorządu województwa. Równolegle prowadzone były dwa procesy – likwidacji Zakładów Opieki Zdrowotnej i rejestracja spółek. Jedną z nich jest właśnie szpital w Siedlcach. Kontrakty z NFZ pozostały na dotychczasowym poziomie, na czele spółek stanęli prezesi, zmieniły się nazwy placówek i co najważniejsze – możliwości rozwoju.

Władze województwa i kierownictwo siedleckiego szpitala wiążą z przekształceniem duże nadzieje. Dzięki dodatkowej ofercie dla pacjentów komercyjnych powinny wzrosnąć zyski szpitala, dzięki czemu będzie on dysponował środkami na dodatkowe remonty i inwestycje, m.in. zakup sprzętu i aparatury. Zarząd szpitala szacuje, że działalność komercyjna wyniesie maksymalnie 15 proc. całej działalności. Nie zakłóci to przy tym wykonywania świadczeń w ramach NFZ, które w dalszym ciągu będą podstawowym zadaniem placówki. Dzięki zmianom spółka będzie miała także łatwiejszy dostęp do kredytów i pożyczek przeznaczonych na rozwój. Dodatkowo zarząd spółki będzie miał większą swobodę w podejmowaniu decyzji dotyczących tego, na co chce przeznaczać wypracowane środki.

Przekształcenie to także szansa dla załogi. Oznacza bowiem, że lekarze nie będą musieli już szukać możliwości dodatkowego zarobku poza szpitalem. Taką możliwość będą mieli na miejscu, w szpitalu. A to z kolei korzyści także dla pozostałego personelu – pielęgniarek i salowych. Wzrasta również bezpieczeństwo zatrudnienia, ponieważ wraz z otwarciem nowych poradni specjalistycznych, szpital może zaoferować więcej usług. Dla załogi ważna jest także obietnica podziału zysku – część wypracowanych środków będzie wchodziła w skład funduszu wynagrodzeń.

Co po pierwszym stycznia zmieniło się dla pacjentów szpitala? Dla korzystających z usług placówki w ramach NFZ bezpieczeństwo wykonywania świadczeń pozostało na niezmienionym poziomie. Wkrótcepojawi się natomiast dodatkowa oferta – komercyjna dla osób chcących odpłatnie wykonać określone badania. Uruchomione zostaną także nowe przychodnie świadczące usługi zarówno komercyjne, jak i w ramach NFZ: program profilaktyki przedwczesnej miażdżycy i nagłej śmierci serca (komercyjna) oraz endokrynologiczna (NFZ i komercyjna). Będą także otwarte poradnie komercyjne w takim samym zakresie jak w ramach kontraktu z NFZ tj: kardiologiczna, chirurgiczna, ortopedyczna, neurologiczna, okulistyczna, laryngologiczna itd. Dzięki tym usługom skróci się czas oczekiwania na wizytę lub badania wykonywane w ramach NFZ, część pacjentów wybierze usługi odpłatne i zwolni miejsce w kolejce dla innych.