Aktualności

Siła mazowieckiej tradycji

2020.12.21 13:40 , aktualizacja: 2020.12.30 17:49

Autor: oprac. Agnieszka Stabińska, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska

izba wiejska, na stole, pokrytym białym obrusem leżą w naczyniach potrawy, w rogu stoi duża zielona choinka przyozdobiona ozdobami z papieru Dawniej, Izby na...
wypiekane z cista postaci zwierząt, stoja trzy obok siebie Byśki (fot. Adam Bakuła)
zawieszona u belki na suficie gałąź świerku, przyozdobionami ozdobami z papieru Podłaźniczka - zielona...
dwie kolorowe kule wykonane z bibuły Charakterystyczną ozdobą...

Boże Narodzenie to szczególny czas, kiedy chcemy poczuć wokół siebie prawdziwie świąteczną atmosferę, pełną rodzinnego ciepła.

 

Ten rok był trudny dla nas wszystkich – pandemia koronawirusa zdominowała nasze działania i plany. Święta także będą nieco inne – nie każdy będzie mógł je spędzić w większym rodzinnym gronie. Niemniej zwyczaje i tradycje związane z tym okresem są czymś stałym. Warto je znać i pielęgnować.

 

Zielone drzewko

Choinka – ozdobiona kolorowymi lampkami, łańcuchami i bombkami – to jeden z wielu symboli związanych z Bożym Narodzeniem.  W Polsce zastąpiła ona, wieszane u belki, „podłaźniki” będące zieloną gałęzią sosny, jodły lub świerku[1].

 

Zanim choinka dotarła do Polski w kątach izb umieszczano snopy niewymłóconego zboża, udekorowane światami – ozdobą z opłatka o różnorodnych kształtach. W XIX w. w dworach pojawiły się drzewka choinkowe udekorowane ozdobami ze słomy i bibuły, orzechami, jabłkami czy też wypiekanymi własnoręcznie piernikami.

 

Jak zaznacza etnolog Marcin Stańczuk, choinka upowszechniła się dopiero przed II wojną światową.

 – Najpierw zawieszano ją czubkiem ku podłodze, następnie przyczepiano jej szczyt do stropu, później zaczęto stawiać ją na stole, a wreszcie na ziemi, lecz z zastrzeżeniem, aby sięgała wierzchołkiem do pułapu[2]. W mazowieckich domach przeważały drzewka świerkowe lub sosnowe.

 

Z wyjątkowych dekoracji słyną Kurpie. Tradycyjną kurpiowską choinkę, z charakterystycznymi dla tego regionu ozdobami, można było każdego roku oglądać przed Bożym Narodzeniem w Kuźni Kurpiowskiej w Pniewie (powiat pułtuski)[3].

Jak mówi artystka ludowa, Halina Witkowska[4], to miejsce, w którym zatrzymał się czas. Dzięki jej pasji i zaangażowaniu miejsce stało się znaczącym ośrodkiem kultury regionalnej Puszczy Białej. Na warsztaty prowadzone przez twórczynię każdego roku w grudniu przyjeżdżali nie tylko pasjonaci regionalnej tradycji z Polski, ale też grupy polonijne z całego świata. W tym roku Halina Witkowska prowadziła je online.

 

Ciekawostką jest, że w latach 60. i 70. XX w. zaczęły stopniowo pojawiać także sztuczne choinki – pierwsze powstały u zachodnich sąsiadów, a do ich wykonania użyto drutu i zafarbowanych na zielono gęsich piór[5].

 

Dzwoneczki, jeżyki, pajacyki

Ozdoby choinkowe – bez nich trudno wyobrazić sobie choinkę. Wspólne ich wykonywanie integrowało rodzinę. Dawniej, na ich przygotowanie poświęcano adwentowe wieczory. Do ich wykonania zachęcano szczególnie małe dzieci, które robiły dekoracje pod okiem mam lub starszego rodzeństwa.

 

– Po II wojnie światowej, oprócz tradycyjnych ozdób, na choince zawieszano wykonane w czasie Adwentu pawie oczka, aniołki, mikołaje, pajacyki, karuzele, jeżyki, łańcuchy, gwiazdki. W dużej mierze używano w tym celu kupionych na targu lub w sklepie: papieru, bibuły, koralików, sreberek. Do użytku weszły wtedy najstarsze rodzaje bombek, np. muchomorki – tłumaczy etnolog Marcin Stańczuk.

 

Rodzinne dekorowanie

Wyjątkowe, oryginalne i ręcznie robione – takie mogą być ozdoby choinkowe na bożonarodzeniowe drzewko.  Do świąt pozostało jeszcze kilka dni. Przedświąteczne wieczory można wykorzystać na wspólne rodzinne tworzenie ozdób, którymi każde dziecko z radością udekoruje domowe drzewko.

Jak wykonać pajacyki, saneczki, wisiorki i dzwoneczki? Nic prostszego – opis, jak je zrobić, krok po kroku, znajdziemy na stronie internetowej Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu. Zachęcamy do śledzenia serwisu placówki.

 

Niech dopełni się magia świąt…

Choć czasy się zmieniają, siła tradycji na Mazowszu pozostaje. Widać to po tym, jak przygotowujemy się i spędzamy Boże Narodzenie. Wszyscy, niezależnie od wieku, tęsknimy za tym magicznym czasem. Niech dawne zwyczaje ożyją na nowo. O tym, jak jest ich wiele, świadczy choćby ich różnorodność na Mazowszu. Jeśli ktoś nie zna 15 zasad tradycjonalisty, nie wie co to podłaźniczka, nie słyszał o byśkach czy nowym latku, to z pewnością zaciekawi go artykuł „Z siankiem i byśkami”.

 

Świąteczne menu

Świąteczny stół, także na Mazowszu, jest bogaty w smaki i wyjątkowe potrawy. Podpowiadamy, jak przygotować samodzielnie kwas buraczany do świątecznego barszczu czy też ulepić wigilijny pieróg.

 

 

[1] Justyna Górska – Streicher „Od obrzędu do widowiska ludowego. Zwyczaje regionu Radomskiego”, wyd. Muzeum Wsi Radomskiej, 2015 r.

[2] „Mazowieckie święta” z „Mazowsze serce Polski” nr 12/2019

[3] „Mazowieckie święta” z „Mazowsze serce Polski” nr 12/2019

[4] Pani Halina Witkowska, regionalna artystka ludowa jest laureatką XX edycji Nagrody Marszałka Województwa Mazowieckiego

[5] Justyna Górska – Streicher „Od obrzędu do widowiska ludowego. Zwyczaje regionu Radomskiego”, wyd. Muzeum Wsi Radomskiej, 2015 r.

 

Liczba wyświetleń: 338

powrót