Radni województwa mazowieckiego zdecydowali o przyznaniu miastu Jasło (siedziba powiatu jasielskiego w województwie podkarpackim) wsparcia w wysokości 200 tys. zł. Pieniądze z budżetu Mazowsza zostaną przeznaczone na usuwanie skutków powodzi, która dotknęła miasto. Umowę z burmistrzem Jasła Ryszardem Pabianem i skarbnikiem Jackiem Borkowskim podpisali marszałek Adam Struzik, wicemarszałek Wiesław Raboszuk i członek zarządu Janina Ewa Orzełowska.

Pod koniec czerwca Jasło na Podkarpaciu nawiedziły huraganowe wiatry, powódź oraz silny grad. Niestety, w wyniku klęski żywiołowej, zniszczeniu uległa infrastruktura drogowa, budynki użyteczności publicznej oraz prywatne gospodarstwa domowe. Ze wstępnych szacunków miasta wynika, że wartość szkód przekroczy kwotę 40 mln zł.

Burmistrz Jasła zwrócił się o pomoc finansową do województwa mazowieckiego. Podczas lipcowej sesji sejmiku radni Mazowsza przychylili się do jego prośby. Dotacja z budżetu Mazowsza zostanie przeznaczona na pokrycie kosztów związanych z usuwaniem skutków klęski żywiołowej w miejskiej infrastrukturze drogowej.

 – Samorząd Województwa Mazowieckiego, na wniosek zarządu i przewodniczącego sejmiku województwa Ludwika Rakowskiego, uchwalił pomoc w wysokości 200 tys. zł. na usuwanie skutków kataklizmu w Jaśle. Ta pomoc to przejaw naszej solidarności, pomocniczości. Samorząd Mazowsza od lat w miarę możliwości stara się pomagać wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne. Mam nadzieję, że ten nasz skromny udział pomoże miastu w stopniowym powrocie do normalności – mówił marszałek Adam Struzik. – Mazowsze też wiele razy borykało się z różnymi kataklizmami. Najbardziej odczuliśmy skutki powodzi z 2010 r. Wiemy zatem, czym są ekstremalne zjawiska pogodowe i jak ważne są wówczas wszelkie gesty pomocy.

– Tak się zdarza w historii Jasła, że co jakiś czas pojawiają się ciężkie chwile. Tak było już w czasach historycznych, kiedy miasto leżące na szlakach handlowych było gnębione przez różnych najeźdźców i palone doszczętnie, potem odbudowywane. Tak też było podczas II wojny św., kiedy miasto zostało doszczętnie zniszczone w 1944 r. Tak było w 2010 r., kiedy 1/3 miasta znalazła się pod wodą w wyniku powodzi. Wtedy była to powódź w wyniku przelania rzek i przerwania wałów na rzece Jasiołce. W tym roku powodem powodzi były nawalne deszcze. W ciągu 2 godzin spadło ponad 80 litrów, a ponieważ miasto jest położone nad trzema rzekami, w dolinie, więc praktycznie ta woda płynęła do miasta ze wszystkich stron. Znacząca część miasta znalazła się pod wodą. Ponad 1 tys. budynków mieszkalnych jednorodzinnych zostało zalanych. Część mieszkańców straciła dorobek całego życia – woda w mieszkaniach sięgała nawet 2 m wysokości. Po raz kolejny musimy odbudowywać to, co zostało zniszczone – mówił burmistrz Jasła Ryszard Pabian. – Uszkodzone zostały drogi, chodniki, cmentarz. Pozamulane są rowy, przepusty, poza tym mamy ogromne ilości odpadów do wywiezienia. Od kilku dni non stop wywozimy to, co mieszkańcy wystawiają z zalanych piwnic, mieszkań czy garaży. Serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich mieszkańców za pomoc. Z wielką radością przyjęliśmy informację, że Sejmik Województwa Mazowieckiego podjął decyzję o wsparciu finansowym – dziękował burmistrz. – Teraz każde pieniądze są ważne i każde zostaną przeznaczone na to, by odbudować to, co zniszczył kataklizm. Mieszkańcom już są wypłacane odszkodowania, natomiast w najbliższych dniach przystąpimy do odbudowy infrastruktury.