Aktualności
NIE dla dewastacji polskiej przyrody
2017.03.20 15:05 , aktualizacja: 2017.06.03 09:29
Autor: opr. Agnieszka Stabińska, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska
Otaczająca człowieka przyroda to dobro publiczne, o które trzeba umiejętnie i systematycznie dbać. Dlatego w pierwszy dzień wiosny o ratunku dla ginącej przyrody rozmawiali w sejmie przedstawiciele parlamentu, samorządów, organizacji pozarządowych, eksperci, ekolodzy i naukowcy. Głos zabrał także marszałek Adam Struzik.
Obywatelskie wysłuchanie publiczne w sprawie dewastacji polskiej przyrody stało się miejscem wyrażenia opinii oraz zainicjowaniem dyskusji o obecnie procedowanych ustawach i działaniach, które bezpośrednio wpływają na polską przyrodę. To odpowiedź na trafiające coraz częściej do sejmu projekty aktów prawnych bez konsultacji społecznych, często wbrew protestom obywateli i organizacji pozarządowych.
To jest nasza ziemia
Podczas spotkania podkreślano bogactwo i bioróżnorodność polskiej przyrody, jej wartości i znaczenie dla codziennego funkcjonowania oraz zdrowia człowieka. Mówiono o dobrach wspólnych, ważnych i uniwersalnych dla wszystkich obywateli, m.in. o ochronie bioróżnorodności (w tym ekosystemów), lasach, wodzie (szczególnie polskich rzekach), bezpiecznej żywności (bez GMO), racjonalnej gospodarce rybackiej. Podkreślano, że ochrona przyrody to budowanie społeczeństwa obywatelskiego oraz promowanie zasad zrównoważonego rozwoju. „To jest nasza ziemia i o nią powinniśmy dbać”, „Chroniąc przyrodę, dbamy o przestrzeń, w której żyjemy, nie tylko dla nas, ale dla przyszłych pokoleń” – podkreślali uczestnicy spotkania, jednocześnie zwracając uwagę na brak jakichkolwiek konsultacji społecznych ustaw, które drastycznie niszczą polską przyrodę. Najczęściej powtarzane słowo to „debata” – jednak tej zabrakło w przestrzeni publicznej. Konkluzją spotkania będzie wypracowanie rekomendacji zawierających najważniejsze aspekty związane z obszarem szeroko rozumianej ochrony przyrody.
Państwo a obywatel
Marszałek Adam Struzik podkreślił, że w demokratycznym państwie prawa podstawą działań powinna być troska o dobro wspólne obywateli. Tymczasem łamane są zasady obywatelskości, solidarności, sprawiedliwości i demokracji. W polskim sejmie popularne stało się zgłaszanie tzw. poselskich projektów ustaw, które – w przeciwieństwie do rządowych – nie podlegają procesowi konsultacji społecznych. Tak też jest z ustawą o ochronie przyrody, a wcześniej było z ustawą o ośrodkach doradztwa rolniczego, w obszarze dotyczącym wojewódzkich funduszy ochrony środowiska czy wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego.
Liczba wyświetleń: 571
powrót