Aktualności
ROPS: Prezesie Kaczyński, proszę nie niszczyć polskich samorządów!
2017.01.27 11:40 , aktualizacja: 2017.01.31 14:25
Autor: Biuro Prasowe UMWM, Wprowadzenie: Agnieszka Stabińska
Samorządowcy z Ruchu Obrony Polskiej Samorządności apelują do prezesa PiS o zaprzestanie demontażu polskich samorządów. Mowa o odbieraniu kolejnych kompetencji, ale i o ostatnim pomyśle PiS – wprowadzeniu dwukadencyjności (oczywiście, tylko w samorządach).
– Chodzi o pozbycie się konkurencji, z którą nie ma się szansy wygrać w uczciwych wyborach
– mówi Adam Struzik, prezes Ruchu Obrony Polskiej Samorządności. I dodaje, że to czysta demagogia i próba wyeliminowania blisko 70 proc. najlepszych samorządowców w kraju.
List otwarty
Samorządowcy złożyli go dziś w Sejmie RP. Sprzeciwiają się w nim antysamorządowej polityce rządu.
– O tym, kto rządzi w lokalnych wspólnotach powinni decydować Obywatele, a nie politycy z Warszawy – podkreśla Władysław Kosiniak Kamysz i zaznacza, że Polskie Stronnictwo Ludowe będzie stało murem za samorządowcami, niezależnie od ich poglądów politycznych. Wartością nadrzędną jest idea samorządności, czyli władzy blisko ludzi, a nie polityków.
Ku centralizacji
Rząd PiS obrał kierunek powrotu do centralizacji państwa. Ostatnie miesiące upłynęły na odbieraniu samorządom kolejnych kompetencji. Ostatni pomysł PiS to dwukadencyjność i to działająca wstecz. Jednak zarówno samorządowcy, jak i eksperci są zgodni, że działanie takie jest: niezgodne z Konstytucją RP; łamie podstawową zasadę, że prawo nie działa wstecz; uderza w polską samorządność, bo wójtowie, burmistrzowie, prezydenci nie będą mogli kandydować, nawet jeśli cieszą się poparciem i zaufaniem społecznym; ogranicza prawo wyborcze Obywateli, bo Polacy nie będą mogli głosować na tych kandydatów, na których chcą, a na tych, którzy de facto zostaną im wskazani; spowolni rozwój miast i gmin, ponieważ niedoświadczeni samorządowcy nie będą wiedzieli jak skutecznie zarządzać samorządem; dyskryminuje jedną grupę społeczną – samorządy (inną miarę przykładając do posłów czy senatorów).
Jaki jest prawdziwy cel zmian?
Poseł Piotr Zgorzelski uważa, że nie chodzi tu o dobro lokalnych wspólnot, a obsadzenie stanowisk wedle partyjnego klucza. Niestety w tym zamachu na samorządy najmniej liczy się dobro lokalnych wspólnot. Wybierani przez mieszkańców prezydenci, wójtowie, burmistrzowie to ludzie sprawdzeni i wiarygodni. Dobrzy gospodarze, którzy wiedzą jak skutecznie rozwijać i dbać o swoje małe Ojczyzny. Józef Kurek – wieloletni i ceniony burmistrz Mszczonowa – zauważa, że mieszkańcy jeśli chcą zmienić wójta czy burmistrza, po prostu na niego nie głosują. W każdych wyborach taki los spotyka ponad 30 proc. samorządowców.
To jednak nie tylko skok na samorządy, ale i na środki, którymi one dysponują. Samorządy w ramach obecnej perspektywy finansowej UE mają do wykorzystania olbrzymie środki. Dla polityków to kolejny intratny cel.
W obronie samorządów
ROPS staje także w obronie godności wszystkich samorządowców. Nieuczciwa retoryka PiS godzi nie tylko w samorządowców, którzy nie będą mogli kandydować, ale przede wszystkim w Obywateli, którzy powierzyli im swój mandat zaufania.
– Jakim prawem posłowie sprawujący swój mandat od 20 lat mówią o tym, że zarządzanie samorządem przez 10 lat to już sitwa? Nie ma w tej argumentacji ani logiki, ani zwykłej przyzwoitości
– podsumowuje marszałek Adam Struzik.
Odbieranie prawa wyboru mieszkańcom
Oni sami potrafią ocenić wybranych przez siebie samorządowców.
– Zrobią to lepiej niż polityk z Warszawy, bo pracę, zaangażowanie i umiejętności swojego wójta, burmistrza czy prezydenta mogą oceniać na co dzień, blisko swojego domu
– zauważa Magdalena Biernacka, starosta nowodworski, sekretarz Mazowieckiego Zarządu ROPS.
Wprowadzenie dwukadencyjności będzie też działało na niekorzyść lokalnych wspólnot. Grozi to chaosem i stagnacją w ich rozwoju. Halina Wawruch, wójt gminy Żabia Wola podkreśla wagę doświadczenia. Jej zdaniem przygotowanie, pozyskanie środków i sprawne zrealizowanie dużego projektu wymaga nie tylko czasu, ale i zaangażowania doświadczonych pracowników.
Ruch Obrony Polskiej Samorządności
Powstał w styczniu 2017 r. Jego celem jest obrona trójpodziału władzy i wartości polski samorządnej.
– Otwieramy się na wszystkie środowiska samorządowe. Nie ma znaczenia, jakie mamy poglądy polityczne. Samorząd terytorialny, lokalne wspólnoty to wartości, których musimy bronić. To nasz wspólny cel
– dodaje marszałek Adam Struzik.
24 stycznia w Sejmie powołano również poselski Zespół ds. Obrony Polskiej Samorządności.
– Będziemy na bieżąco monitorować rozwój sytuacji i patrzeć PiS na ręce. Nie pozwolimy zniszczyć polskich samorządów tylko po to, aby PiS miał pełnię władzy
– dodaje poseł Piotr Zgorzelski.
„Panie Prezesie, nie honor wygrać stosując nieuczciwe chwyty. Sztuką jest przekonanie do siebie wyborców w uczciwej rywalizacji” – apeluje w ostatnich słowach pisma przekazanego dziś prezesowi PiS marszałek Adam Struzik.
Liczba wyświetleń: 779
powrót